st-pti: Re: Kobiety w nauce
Subject:
RE: [st-pti] RE: Kobiety w nauce
From:
Andrew S Targowski ####@####.####
Date:
22 Apr 2018 16:22:32 +0100
Message-Id: <CY4PR08MB29687DADE7E1E037F3DD74C1948A0@CY4PR08MB2968.namprd08.prod.outlook.com>
Panie Zygmuncie:
Jeśli kobiety w praktyce nie miały prawa do nauki to zostały w tyle. Dziś jeszcze w Pakistanie i Afganistanie nie mają tego prawa.
A jak pewna panienka starała się uczyć to chciano ją zamordować. Dostała nawet Nobla pokojowego.
Czy Pan wie, że w 19 w. poziom wykształcenia Polaków (w tym mężczyzn) był na poziomie wykształcenia Murzynów w USA?
Owszem wąska elita była świetnie wykształcona i elokwentna ustami wieszczów. Ale Rewolucja Przemysłowa nas ominęła.
Aczkolwiek głównie z politycznych (Zabory) względów.
Chyba rekordzistką światową w Noblach jest Polka Maria Skłodowska-Curie, sama z dwoma a najbliższa rodzina z 5-cioma.
Potwierdzając tezę, że Polak a raczej Polka potrafi.
O ile wiadomo Madame Curie nie była poetką a uczoną w naukach ścisłych.
(Czy Pan wie, że podczas ceremonii odmówila przyjęcia dyplomu. Dlaczego?)
Zresztą przy okazji powiem, że dzięki Rodaczce nasza cywilizacja będzie funkcjonować o kilkadziesiąt lat dłużej, póki starczy uranu.
Ponieważ w praktyce elektrownie nuklearne ciągle zaopatrują nas w energię, choć są niebezpieczne.
We Francji od kilkudziesięciu lat w 85% w USA 20% ale planuje się, że dojdzie do 50% pomimo kuszącej energii odnawialnej.
Przy okazji warto przypomnieć, że najlepszymi dentystami są…kobiety a inna nasza Rodaczka Maria Siemionow (z d. Kusza—ur. w Krotoszynie w 1950 r. - emigrantka z PRL)
dokonała pierwszego przeszczepu twarzy w świecie w Cleveland Clinic w USA. Operacja trwała 31 godzin i wzięło w niej udział 11 lekarzy i 100 pomocników.
„I to było by na tyle.”
AT
