Subject:
FW: Historia
From:
Andrzej Dyżewski, ####@####.####
Date:
23 Dec 2017 19:59:50 +0000
Message-Id: <01bf01d37c28$ccc84790$6658d6b0$@gmail.com>
przekazuję na listę
/ady
From: Andrew S Targowski ####@####.####
Sent: Saturday, December 23, 2017 8:57 PM
To: Andrzej Dyżewski, pt; 'ST PTI'
Cc: 'Maciej M. Sysło'
Subject: RE: Historia
Uwagi do terminologii:
1. Redakcja Maszyn Matematycznych nie była przeciwna stosowaniu terminu „komputer” (byłem współzałożycielem tego pisma i wieloletnim redaktorem). Raz nawet zwróciłem się do prof. W. Doroszewskiego z zapytaniem czy można ten angielski termin spolszczyć, zwłaszcza po transmisji lądowania ludzi na Księżycu, kiedy około 600 milionów ludzi słyszało raz po raz stosowanie terminu „computer.” Profesor odpowiedział, że „można, byle tylko były.” Ponieważ wchodziły w grę takie terminy jak komputor, od reduktor, transformator itp.
2. Zdecydowanie przeciwnym terminu „komputer” były WNT (Wydawnictwa Naukowo-Techniczne), które pod wpływem konsultanta prof. Wł. Turskiego preferowały termin EMC, powstały z tłumaczenia z rosyjskiego.
3. Przetłumaczenie definicji computer science na definicję informatyki przez doc. R. Marczyńskiego i przyjęcie jej przez PTI było olbrzymim błędem o wielkich skutkach, o czym pisałem w swoich książkach i na tych łamach. To przypomina np. przyjęcie definicji motoryzacji jako samochodyzacji. Albo obecnie zamienia się informatykę na cyfryzację, czyli przetwarzanie online zeskanowanych dokumentów. Jest to oczywisty regres terminologiczny z negatywnymi konsekwencjami w praktyce. Zresztą przez kilka lat po artykule Marczyńskiego „jego” źle zdefiniowany termin nie wszedł do praktyki. Przedmiotem przetwarzania komputerowego jest informacja zakodowana przy pomocy cyfr a te są zakodowane przy pomocy nawet tylko dwóch binarnych cyfr 0 i 1. Czyli można iść dalej i powiedzieć że de facto mamy do czynienia z binaryzacją. Co oczywiście jest prawdą. Ale prawdą doprowadzoną do absurdu.
4. Termin „informatyka” wszedł na dobre i to z miejsca, jak to się potocznie mówi „pełną parą” do praktyki od 1971 r. kiedy został opracowany Program Rozwoju Informatyki na lata 1971-75 i uchwałami Prezydium Rządu zostały utworzone zostały; Krajowe Biuro Informatyki i Zjednoczenie Informatyki (b. ZETO) i Państwowa Rada Informatyki. Oraz została opublikowana w PiW książka „Informatyka klucz do Dobrobytu” ( w nakładzie kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy). Tak program jak i uchwały a także książka były opracowane głównie przeze mnie. Wkrótce doprowadziłem do zamiany tytułu Maszyny Matematyczne na INFORMATYKA, przy obstrukcyjnej postawie red. nacz. L. Łukszewicza, który był matematykiem.
5. Termin „informatyka” był dopracowany przeze mnie w mojej książce INFORMATYKA Modele Systemów i Rozwoju (PWE 1980) ale książka została zdyskredytowana przez 3 matematyków i astronoma (paszkwilem w prasie codziennej - ŻW) a prof. Wł. Turskiego wydał w tymże PiW-e, anty-informatyczną książkę „Nie samą informatyką,” w której wyśmiewał sieci komputerowe (mając na myśli INFOSTRAD-ę) a informatykom zalecał nie wtrącanie się do gospodarki, co najwyżej w zakresie jej zastosowania na poczcie. Tym samym rozumiejąc „informatykę” bardzo wąsko-torowo, w myśl definicji Marczyńskiego jako computer science. Co było oczywistym błędem i z mocnymi politycznymi skutkami. W USA, kolebce computer science jest wyraźny rozdział między „computer science” (zmienionym na „computing”) a MIS czy CIS (czyli Information Management=informatykę), co znajduje potwierdzenie, że dwie te dziedziny są wykładane w dwóch różnych koledżach, „computer science” w Engineering College (po transferze z Arts and Science College, gdzie wyrosła ta dziedzina przy wydziałach matematycznych) i MIS/CIS w Business College, czyli w zastosowaniach w gospodarce.
6. Obecnie PTI i autorzy z tym towarzystwem związani wszystko robią by prześlizgnąć się po latach 1971-75, kiedy informatyka została wylansowana i nabrała „pełnych rumieńców” by być za to zlikwidowana przez Dyktaturę PRL i jej utytułowanych doradców , po którym to okresie w latach 1976-89, czyli prze 14 lat nastał Dark Age polskiej informatyki i to w okresie, kiedy miała i ma w świecie miejsce Information Wave zmieniająca naszą cywilizację. Z dużym wpływem na stan dzisiejszy polskiej informatyki, ocenianej w rankingu UE na 3-cim miejscu od końca w Europie. Pomimo pięknej początkowej historii tej dziedziny od lat 1940-tych.
7. Powyższe uwagi są oparte na faktach mających miejsce w opublikowanych artykułach, uchwałach, powstałych organizacjach i książkach, które każdy uczciwy historyk powinien przeczytać, uwzględnić i skojarzyć z klimatem politycznym panującym w poszczególnych okresach historii. Niestety regres informatyki w Polsce polega m.in. na tym, że nie ma pisma naukowego informatyki, w którym mogłaby rozwijać się polska myśl informatyczna, która byłaby weryfikowana w naukowej dyskusji a nie tak ja ta skażonej osobistymi animozjami. Jeśli takie pismo kiedykolwiek powstanie, to obecnie zakłamana historia polskiej informatyki zostanie niechybnie zdyskwalifikowana i znajdzie się na tzw. „śmietniku historii.” Ale jak widzimy nikt nie kwapi się z uruchomieniem takiego pisma.
Andrzej Targowski
From: Andrzej Dyżewski, pt ####@####.####
Sent: Thursday, December 21, 2017 1:23 PM
To: 'ST PTI' ####@####.####
Cc: 'Maciej M. Sysło' ####@####.####
Subject: FW: Historia
Przekazuję DW listy terminologicznej
Do Siego Roku (może już z bardziej elastyczną listą ST)
/ad
From: Maciej M. Sysło ####@####.####
Sent: Thursday, December 21, 2017 10:16 PM
To: ####@####.#### 111_JNOWAK; Ady Dlapt
Subject: Historia
Pogodnych Świąt
o
Pomyślności w Nowym Roku
Życzy Maciek
Korzystając z okazji, mam nietypowe życzenie, które jest ... prośbą. Jak Państwo wiecie, zmagam się ze spisaniem "Edukacji informatycznej w jej historycznym rozwoju" - materiały papierowe zajmują mi już dwa pokoje. Ale wyłania się światełko w tunelu.
A prośba? Załączam plik z definicjami kilku terminów/pojęć i mam prośbę o druzgocącą krytykę tego materiału - będę wdzięczny za wszelkie uwagi. Specjalnie skupiłem uwagę na dwóch terminach: komputer i informatyka, po części, by edukatorzy znali nieco więcej z naszej historii, a pozostałe terminy to głównie na potrzeby rozważań o edukacji, z kolei nie mniej ważne dla osób spoza edukacji.
Chciałem przesłać ten materiał na listę językowo-terminologiczną ale nie mam tam wstępu!?
Pozdrawiam, Świątecznie,
Maciej
PS. UWAGA. Wstawki na czerwono w tekście wymagają uzupełnienia przeze mnie. Otwarty jestem na wszelkie inne propozycje uzupełnień, jednak podporządkowanych edukacji.
--
http://mmsyslo.pl/
Inicjatywa: http://godzinakodowania.pl/
Konkurs: http://www.bobr.edu.pl/
