[<<] [<] Page 2 of 2 [>] [>>] | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Subject:
Re: [st-pti] czy ryzyko maliczbę mnogą
From: Marian ####@####.#### Date: 8 May 2012 12:12:15 +0100 Message-Id: <4FA8FF82.2040000@cyf-kr.edu.pl> Tych 'publicystów' nie czytuję i nigdy z nimi nie polemizowałbym. Andrzeja znam i szanuję i dlatego w ten sposób do niego wystąpiłem. Sądzę, że wie, iż nie była to napaść. Na ten sposób publicznego poniżania nazwiska osoby publicznej nie godzimy się chyba wszyscy i odróżniamy tę mało wyszukaną formę 'proletariackiego' bezsensownego upokorzania nikt z nas nie przystaje. Co do detali, nie warto nawet spierać się. Moc pogodnych pozdrowień, mq Grzes Plucinski wrote: > W dniu 2012-05-08 12:21, Marian Kuraś pisze: > >> Andrzeju, >> >> LITOŚCI! prof. Bralczyk jest jednoosobową i liczącą się FIRMĄ jakoż >> i prof.. Markiewicz. >> Od wielu już lat p. A.Michnik nie występuje w liczbie mnogiej > > > nie doceniasz współczesnych publicystów > teksty o wrogich ludowi Michnikach nadal występują > choć jak na razie nie z trybuny rządowej > > ale co do sejmowej to już bym taki pewien nie był... :-) > > >> a nieżyjący p. J.Kuroń jest w liczbie pojedynczej nie tylko dlatego, >> że już nie żyje. My po prostu nie stosujemy tow. Gomólki wzorców >> pisania o 'wrogach' i im podobnych indywiduów w liczbie mnogiej. > > a tak bardziej serio, zarówno Michnik jak i Kuroń > bardzo często występowali w liczbie mnogiej ze względu na swoją rodzinę > i obejmowanie wypowiedzią kilku Michników i kilku Kuroniów - > faktycznie liczby mnogiej > > również pojedynczy i do tego jedyny w swoim rodzaju :-) > GP > >> >> the only one mq >> >> >> adydlapti wrote: >> >>>A jak się prof. prof. Bralczykowie i Markiewiczowie zapatrują na blp-y? >>> >>>Obserwuję je ostatnio na przykładzie kariery słowa "aktywo". >>> >>>Czekam kiedy się pojawi: >>> >>>"imponderabilio" i oczywiście >>> >>>"drzwio" >>> >>>Oraz >>> >>>"nożyc" >>> >>>ady >>>-----Original Message----- >>>From: Piotr W. Fuglewicz ####@####.#### >>>Sent: Tuesday, May 08, 2012 12:11 AM >>>To: ST PTI >>>Subject: Re: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą >>> >>>Większość blmów pochodzi z nieszanowanego dziś, choć wznawianego >>>trzytomowego SJP prof. Szymczaka (ostatni aneks 1995). Dogmatycznie >>>uznawał on, że pojęcia abstrakcyjne liczby mnogiej nie maja. Ponieważ >>>przestrzeganie tej zasady utrudnia użytkownikom stosowanie języka – nie >>>jest ona słuszna. W moich słownikach blmy zostały wytrzebione, za ustną >>>zgodą prof. prof. Bralczyka i Markiewicza. >>> >>>Pozdrawiam >>>PWF >>> >>> >>>W dniu 2012-05-07 16:32, adydlapti pisze: >>> >>>>Znam przypadki literaturowe, gdzie ryzyko wystepuje w formie ogólniejszej, jakościowej, zerojedynkowej, natomiast rozpisuje się je na analizę zagrożeń (wiele punktów). >>>> >>>>I wtedy już nie ma kłopotu jak odmieniać. >>>> >>>>Natomiast jeśli język ma na to samo znaczenie dwa słowa: ryzyko i zagrożenie, to zaczynamy się zastanawiać, czym ryzyko rózni się od zagrożenia (moim zdanim niczym), a potem tworzymy liczbę mnogą, bo zaczyna nam nie pasować. >>>> >>>>ad >>>> >>>>-----Original Message----- >>>>From: Dorożyński Janusz ####@####.#### >>>>Sent: Monday, May 07, 2012 4:09 PM >>>>To: 'ST PTI' >>>>Subject: RE: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą >>>> >>>>| From: adydlapti ####@####.#### >>>>| Sent: Monday, May 07, 2012 2:27 PM >>>>/ >>>>| Coraz więcej ludzi twierdzi ze tak >>>>| >>>>| A ja nie mogę się do tego przyzwyczaić >>>> >>>>Trzeba będzie. Jak przedsięwzięcie w rozdziale "Ryzyko" ma listę z dziesięciu pozycji, to jakoś nieporęcznie jest mówić - mamy ryzyko, zdefiniowane listą z dziesięciu pozycji, natomiast bardzo poręcznie jest powiedzieć - mamy dziesięć ryzyk. Ponadto wprawdzie sjp podaje, że blm (bez l.mn.), ale jako wzór odmiany wskazuje tabelę "rodzaj nijaki II - rzeczowniki, których temat kończy się na spółgłoski: k, g, ch" i przykładowo wskazuje "stoisko", mające l.mn. >>>> >>>> Pozdrowienia, Janusz Dorożyński >>>> >>>> >>>> >>>>--- >>>>ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. >>>>Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti >>>>--- >>>> >>>>--- >>>>ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. >>>>Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti >>>>--- >>>> >>>> >>>> >>>> >>> >>>--- >>>ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. >>>Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti >>>--- >>> >>>--- >>>ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. >>>Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti >>>--- >>> >>> >>> >>> >>> >> >> >> -- >> ------------------------------------------------------------------------ >> >> Marian Kuraś -- Cracow Academy of Economics, -- Dept. for I.S. >> e-mail -- ####@####.#### ####@####.#### -- >> ####@####.#### ####@####.#### --- ####@####.#### >> ####@####.#### -- e-mail >> http://www.ki.ae.krakow.pl/~kurasm >> +48 (12) 293 5235 --- ph.: tel.|fax --- +48 (12) 293 5047 >> Effort and Good Will are Nothing Unless They bring Success >> > > >-- >Albert Einstein powiedział kiedyś, ''Arkę zbudowali amatorzy, a fachowcy... Titanica''. >----------------------- >niniejsza wiadomość jest podpisana cyfrowo kluczem PGP >autentyczność podpisu można potwierdzić pobierając klucz publiczny z adresu: >http://www.mainframe.pl/doc/klucze/0xC2C97382.key > -- ------------------------------------------------------------------------ Marian Kuraś -- Cracow Academy of Economics, -- Dept. for I.S. e-mail -- ####@####.#### ####@####.#### -- ####@####.#### ####@####.#### --- ####@####.#### ####@####.#### -- e-mail http://www.ki.ae.krakow.pl/~kurasm +48 (12) 293 5235 --- ph.: tel.|fax --- +48 (12) 293 5047 Effort and Good Will are Nothing Unless They bring Success | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Subject:
RE: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą
From: "adydlapti" ####@####.#### Date: 8 May 2012 12:47:43 +0100 Message-Id: <!&!AAAAAAAAAAAYAAAAAAAAAPzZlEaqCklAj0pZ1SZYUfrCgAAAEAAAACynuoEa+NpBj3kkNPwW2yABAAAAAA==@swierk.pl> To miał być żart związany z tym, ze mówiliśmy o rzeczownikach bez liczby mnogiej (blm-ach). Akurat nazwiska są rzeczownikami z liczba mnogą, więc samo się prosiło, żeby ich w tej dyskusji tak użyć. Gdybym mówił o dynastiach „Karolów Gustawów”, Piastów czy Jagiellonów, to mimo liczby mnogiej chyba nikt by nie posądzał że chcę kogokolwiek obrazić. Chyba jesteśmy trochę przewrażliwieni epokowo. A co do owych Michników i Kuroniów, to w czasach raczej słusznie minionych napisano o ich zdaje się w Trybunie Ludu chyba z małej litery. Co było nobilitacją jeszcze większą (por. herce, wolty, ampery, kiury), należną tylko jednostkom fizycznym. Wracając do pytania zasadniczego o odwrotnej sytuacji (blp-ów), przypomniałem sobie, ze gdy używa się głównie liczby mnogiej od rzeczownika łacińskiego, to jest trochę łatwiej: imponderabilia – imponderabilium mitochondria – mitochondrium miscellanea - miscellaneum Ale co do zestawienia aktywa–aktywo moja wyobraźnia się jednak nadal buntuje. A to drugie słowo się coraz częściej przewija. Np. w http://www.bankier.pl/forum/temat_re-mci-managament-sprzedaje-znaczace-aktywo,11238306.html pozdro ad ________________________________________ From: Marian Kuraś ####@####.#### Sent: Tuesday, May 08, 2012 1:12 PM To: ST PTI Subject: Re: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą Tych 'publicystów' nie czytuję i nigdy z nimi nie polemizowałbym. Andrzeja znam i szanuję i dlatego w ten sposób do niego wystąpiłem. Sądzę, że wie, iż nie była to napaść. Na ten sposób publicznego poniżania nazwiska osoby publicznej nie godzimy się chyba wszyscy i odróżniamy tę mało wyszukaną formę 'proletariackiego' bezsensownego upokorzania nikt z nas nie przystaje. Co do detali, nie warto nawet spierać się. Moc pogodnych pozdrowień, mq Grzes Plucinski wrote: W dniu 2012-05-08 12:21, Marian Kuraś pisze: Andrzeju, LITOŚCI! prof. Bralczyk jest jednoosobową i liczącą się FIRMĄ jakoż i prof.. Markiewicz. Od wielu już lat p. A.Michnik nie występuje w liczbie mnogiej nie doceniasz współczesnych publicystów teksty o wrogich ludowi Michnikach nadal występują choć jak na razie nie z trybuny rządowej ale co do sejmowej to już bym taki pewien nie był... :-) a nieżyjący p. J.Kuroń jest w liczbie pojedynczej nie tylko dlatego, że już nie żyje. My po prostu nie stosujemy tow. Gomólki wzorców pisania o 'wrogach' i im podobnych indywiduów w liczbie mnogiej. a tak bardziej serio, zarówno Michnik jak i Kuroń bardzo często występowali w liczbie mnogiej ze względu na swoją rodzinę i obejmowanie wypowiedzią kilku Michników i kilku Kuroniów - faktycznie liczby mnogiej również pojedynczy i do tego jedyny w swoim rodzaju :-) GP the only one mq adydlapti wrote: A jak się prof. prof. Bralczykowie i Markiewiczowie zapatrują na blp-y? Obserwuję je ostatnio na przykładzie kariery słowa "aktywo". Czekam kiedy się pojawi: "imponderabilio" i oczywiście "drzwio" Oraz "nożyc" ady -----Original Message----- From: Piotr W. Fuglewicz ####@####.#### Sent: Tuesday, May 08, 2012 12:11 AM To: ST PTI Subject: Re: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą Większość blmów pochodzi z nieszanowanego dziś, choć wznawianego trzytomowego SJP prof. Szymczaka (ostatni aneks 1995). Dogmatycznie uznawał on, że pojęcia abstrakcyjne liczby mnogiej nie maja. Ponieważ przestrzeganie tej zasady utrudnia użytkownikom stosowanie języka – nie jest ona słuszna. W moich słownikach blmy zostały wytrzebione, za ustną zgodą prof. prof. Bralczyka i Markiewicza. Pozdrawiam PWF W dniu 2012-05-07 16:32, adydlapti pisze: Znam przypadki literaturowe, gdzie ryzyko wystepuje w formie ogólniejszej, jakościowej, zerojedynkowej, natomiast rozpisuje się je na analizę zagrożeń (wiele punktów). I wtedy już nie ma kłopotu jak odmieniać. Natomiast jeśli język ma na to samo znaczenie dwa słowa: ryzyko i zagrożenie, to zaczynamy się zastanawiać, czym ryzyko rózni się od zagrożenia (moim zdanim niczym), a potem tworzymy liczbę mnogą, bo zaczyna nam nie pasować. ad -----Original Message----- From: Dorożyński Janusz ####@####.#### Sent: Monday, May 07, 2012 4:09 PM To: 'ST PTI' Subject: RE: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą | From: adydlapti ####@####.#### | Sent: Monday, May 07, 2012 2:27 PM / | Coraz więcej ludzi twierdzi ze tak | | A ja nie mogę się do tego przyzwyczaić Trzeba będzie. Jak przedsięwzięcie w rozdziale "Ryzyko" ma listę z dziesięciu pozycji, to jakoś nieporęcznie jest mówić - mamy ryzyko, zdefiniowane listą z dziesięciu pozycji, natomiast bardzo poręcznie jest powiedzieć - mamy dziesięć ryzyk. Ponadto wprawdzie sjp podaje, że blm (bez l.mn.), ale jako wzór odmiany wskazuje tabelę "rodzaj nijaki II - rzeczowniki, których temat kończy się na spółgłoski: k, g, ch" i przykładowo wskazuje "stoisko", mające l.mn. Pozdrowienia, Janusz Dorożyński --- ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti --- --- ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti --- --- ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti --- --- ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti --- -- ________________________________________ Marian Kuraś -- Cracow Academy of Economics, -- Dept. for I.S. e-mail -- ####@####.#### -- ####@####.#### --- ####@####.#### -- e-mail http://www.ki.ae.krakow.pl/~kurasm +48 (12) 293 5235 --- ph.: tel.|fax --- +48 (12) 293 5047 Effort and Good Will are Nothing Unless They bring Success -- Albert Einstein powiedział kiedyś, ''Arkę zbudowali amatorzy, a fachowcy... Titanica''. ----------------------- niniejsza wiadomość jest podpisana cyfrowo kluczem PGP autentyczność podpisu można potwierdzić pobierając klucz publiczny z adresu: http://www.mainframe.pl/doc/klucze/0xC2C97382.key -- ________________________________________ Marian Kuraś -- Cracow Academy of Economics, -- Dept. for I.S. e-mail -- ####@####.#### -- ####@####.#### --- ####@####.#### -- e-mail http://www.ki.ae.krakow.pl/~kurasm +48 (12) 293 5235 --- ph.: tel.|fax --- +48 (12) 293 5047 Effort and Good Will are Nothing Unless They bring Success | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Subject:
Re: [st-pti] czy ryzyko maliczbę mnogą
From: "Piotr W. Fuglewicz" ####@####.#### Date: 8 May 2012 13:08:52 +0100 Message-Id: <4FA90CB6.90509@tip.net.pl> Rzeczowniki męskoosobowe w mianowniku i wołaczu liczby mnogiej mogą występować w formach deprecjatywnych, które służą najczęściej do wyrażania oceny negatywnej: profesory, ministry (dziś zawłaszczają te formy różne ministry). Również formy deminutywne (zdrobniałe) służą w polszczyźnie temu celowi, czyli "Michniczki", ażeby głębiej obrazić "michniczki". W liczbie mnogiej dlatego, że różnica występuje w wołaczu i mianowniku liczby mnogie właśnie. Czyli na przykład dziennikarzyna, redaktory, michniki. Bogatą mamy polszczyznę, jak chodzi, żeby komuś dokopać PWF W dniu 2012-05-08 13:47, adydlapti pisze: > A co do owych Michników i Kuroniów, to w czasach raczej słusznie minionych napisano o ich zdaje się w Trybunie Ludu chyba z małej litery. Co było nobilitacją jeszcze większą (por. herce, wolty, ampery, kiury), należną tylko jednostkom fizycznym. | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Subject:
RE: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą
From: "adydlapti" ####@####.#### Date: 8 May 2012 13:54:04 +0100 Message-Id: <!&!AAAAAAAAAAAYAAAAAAAAAPzZlEaqCklAj0pZ1SZYUfrCgAAAEAAAABdxquW7wDZCuRWMDuddVXUBAAAAAA==@swierk.pl> Mogą, mogą. Zgadzam się całkowicie. Ale nie zawsze na szczęście. Np. Czartoryskich, Zamoyskich, Potockich, czy Branickich dotykają jakby trudniej. Chociaż Trybuna Ludu na pewno by stanęła na wysokości zadania. :) -----Original Message----- From: Piotr W. Fuglewicz ####@####.#### Sent: Tuesday, May 08, 2012 2:08 PM To: ST PTI Cc: adydlapti Subject: Re: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą Rzeczowniki męskoosobowe w mianowniku i wołaczu liczby mnogiej mogą występować w formach deprecjatywnych, które służą najczęściej do wyrażania oceny negatywnej: profesory, ministry (dziś zawłaszczają te formy różne ministry). Również formy deminutywne (zdrobniałe) służą w polszczyźnie temu celowi, czyli "Michniczki", ażeby głębiej obrazić "michniczki". W liczbie mnogiej dlatego, że różnica występuje w wołaczu i mianowniku liczby mnogie właśnie. Czyli na przykład dziennikarzyna, redaktory, michniki. Bogatą mamy polszczyznę, jak chodzi, żeby komuś dokopać PWF W dniu 2012-05-08 13:47, adydlapti pisze: > A co do owych Michników i Kuroniów, to w czasach raczej słusznie minionych napisano o ich zdaje się w Trybunie Ludu chyba z małej litery. Co było nobilitacją jeszcze większą (por. herce, wolty, ampery, kiury), należną tylko jednostkom fizycznym. | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Subject:
Re: [st-pti] czy ryzyko maliczbę mnogą
From: Marian ####@####.#### Date: 8 May 2012 13:54:44 +0100 Message-Id: <4FA91786.3000609@cyf-kr.edu.pl> Andrzeju, wybacz mi moją neurotyczną reakcję i wywołanie przy tym formy 'publicystycznej' (Kuroniów. Michników) to moja uczuleniowa reakcja sprzed lat. Co do innych form polsko-nowo-językowych, dobrze znasz moje nastawienie i tu często byłeś dla mnie autorytetem a przynajmniej konsultantem. Gorzej w tym przypadku z moim poczuciem humoru. 'Wyleczyłem się' z ostrych reakcji na aktywo, ale wiele innych poltranslacji z języków całkowicie obcych wywołuje drgania, nad którymi nie jestem często w stanie zapanować. Równie często irytują mnie 'fachowe' zwroty fancy lingo (wszyscy rozumieją, ale nikt nie potrafi wyjaśnić znaczenia). Samo zaś ryzyko (nie występujące w przyrodzie a jeśli to co najwyżej w umyśle (niekoniecznie w świadomości) homo sapiensa . To mocno mnie porusza, bo ryzkiem organizacyjnym / informatycznym zajmowałem się i wciąż zajmuję wiem, że ryzyko jest jak matka (jest tylko jedno) choć możliwych zagrożeń może być wiele. Tu skończę by nie nudzić (nie wykładać). Przed trzema laty ogłosiłem papier na temat pojęć mających uchodzić za informatyczne i wobec braku reakcji postanowiłem skończyć z tematem. Nie oznacza to, że będę cicho godził się na kwitnienie wiecia czy innego zielska w rodzaju zarządzania czasem, ..., ..., czy zarządzania rozumem, ale 'będę to nie widział / słyszał / rozpoznawał.' Jak widzisz nie udaje mi się zostać szczęśliwą małpą. Moc pozdrowień, Marian adydlapti wrote: >To miał być żart związany z tym, ze mówiliśmy o rzeczownikach bez liczby mnogiej (blm-ach). Akurat nazwiska są rzeczownikami z liczba mnogą, więc samo się prosiło, żeby ich w tej dyskusji tak użyć. Gdybym mówił o dynastiach „Karolów Gustawów”, Piastów czy Jagiellonów, to mimo liczby mnogiej chyba nikt by nie posądzał że chcę kogokolwiek obrazić. Chyba jesteśmy trochę przewrażliwieni epokowo. > >A co do owych Michników i Kuroniów, to w czasach raczej słusznie minionych napisano o ich zdaje się w Trybunie Ludu chyba z małej litery. Co było nobilitacją jeszcze większą (por. herce, wolty, ampery, kiury), należną tylko jednostkom fizycznym. > >Wracając do pytania zasadniczego o odwrotnej sytuacji (blp-ów), przypomniałem sobie, ze gdy używa się głównie liczby mnogiej od rzeczownika łacińskiego, to jest trochę łatwiej: > >imponderabilia – imponderabilium >mitochondria – mitochondrium >miscellanea - miscellaneum > >Ale co do zestawienia aktywa–aktywo moja wyobraźnia się jednak nadal buntuje. A to drugie słowo się coraz częściej przewija. Np. w > >http://www.bankier.pl/forum/temat_re-mci-managament-sprzedaje-znaczace-aktywo,11238306.html > >pozdro > >ad > >________________________________________ >From: Marian Kuraś ####@####.#### >Sent: Tuesday, May 08, 2012 1:12 PM >To: ST PTI >Subject: Re: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą > >Tych 'publicystów' nie czytuję i nigdy z nimi nie polemizowałbym. Andrzeja znam i szanuję i dlatego w ten sposób do niego wystąpiłem. Sądzę, że wie, iż nie była to napaść. >Na ten sposób publicznego poniżania nazwiska osoby publicznej nie godzimy się chyba wszyscy i odróżniamy tę mało wyszukaną formę 'proletariackiego' bezsensownego upokorzania nikt z nas nie przystaje. Co do detali, nie warto nawet spierać się. > >Moc pogodnych pozdrowień, mq > > >Grzes Plucinski wrote: > >W dniu 2012-05-08 12:21, Marian Kuraś pisze: >Andrzeju, > >LITOŚCI! prof. Bralczyk jest jednoosobową i liczącą się FIRMĄ jakoż i prof.. Markiewicz. >Od wielu już lat p. A.Michnik nie występuje w liczbie mnogiej > >nie doceniasz współczesnych publicystów >teksty o wrogich ludowi Michnikach nadal występują >choć jak na razie nie z trybuny rządowej > >ale co do sejmowej to już bym taki pewien nie był... :-) > > > >a nieżyjący p. J.Kuroń jest w liczbie pojedynczej nie tylko dlatego, że już nie żyje. My po prostu nie stosujemy tow. Gomólki wzorców pisania o 'wrogach' i im podobnych indywiduów w liczbie mnogiej. >a tak bardziej serio, zarówno Michnik jak i Kuroń >bardzo często występowali w liczbie mnogiej ze względu na swoją rodzinę >i obejmowanie wypowiedzią kilku Michników i kilku Kuroniów - faktycznie liczby mnogiej > >również pojedynczy i do tego jedyny w swoim rodzaju :-) >GP > > >the only one mq > > >adydlapti wrote: >A jak się prof. prof. Bralczykowie i Markiewiczowie zapatrują na blp-y? > >Obserwuję je ostatnio na przykładzie kariery słowa "aktywo". > >Czekam kiedy się pojawi: > >"imponderabilio" i oczywiście > >"drzwio" > >Oraz > >"nożyc" > >ady >-----Original Message----- >From: Piotr W. Fuglewicz ####@####.#### >Sent: Tuesday, May 08, 2012 12:11 AM >To: ST PTI >Subject: Re: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą > >Większość blmów pochodzi z nieszanowanego dziś, choć wznawianego >trzytomowego SJP prof. Szymczaka (ostatni aneks 1995). Dogmatycznie >uznawał on, że pojęcia abstrakcyjne liczby mnogiej nie maja. Ponieważ >przestrzeganie tej zasady utrudnia użytkownikom stosowanie języka – nie >jest ona słuszna. W moich słownikach blmy zostały wytrzebione, za ustną >zgodą prof. prof. Bralczyka i Markiewicza. > >Pozdrawiam >PWF > > >W dniu 2012-05-07 16:32, adydlapti pisze: >Znam przypadki literaturowe, gdzie ryzyko wystepuje w formie ogólniejszej, jakościowej, zerojedynkowej, natomiast rozpisuje się je na analizę zagrożeń (wiele punktów). > >I wtedy już nie ma kłopotu jak odmieniać. > >Natomiast jeśli język ma na to samo znaczenie dwa słowa: ryzyko i zagrożenie, to zaczynamy się zastanawiać, czym ryzyko rózni się od zagrożenia (moim zdanim niczym), a potem tworzymy liczbę mnogą, bo zaczyna nam nie pasować. > >ad > >-----Original Message----- >From: Dorożyński Janusz ####@####.#### >Sent: Monday, May 07, 2012 4:09 PM >To: 'ST PTI' >Subject: RE: [st-pti] czy ryzyko ma liczbę mnogą > >| From: adydlapti ####@####.#### >| Sent: Monday, May 07, 2012 2:27 PM >/ >| Coraz więcej ludzi twierdzi ze tak >| >| A ja nie mogę się do tego przyzwyczaić > >Trzeba będzie. Jak przedsięwzięcie w rozdziale "Ryzyko" ma listę z dziesięciu pozycji, to jakoś nieporęcznie jest mówić - mamy ryzyko, zdefiniowane listą z dziesięciu pozycji, natomiast bardzo poręcznie jest powiedzieć - mamy dziesięć ryzyk. Ponadto wprawdzie sjp podaje, że blm (bez l.mn.), ale jako wzór odmiany wskazuje tabelę "rodzaj nijaki II - rzeczowniki, których temat kończy się na spółgłoski: k, g, ch" i przykładowo wskazuje "stoisko", mające l.mn. > > Pozdrowienia, Janusz Dorożyński > > > >--- >ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. >Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti >--- > >--- >ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. >Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti >--- > > > > >--- >ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. >Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti >--- > >--- >ST-PTI. Lista dyskusyjna Sekcji Terminologicznej PTI. >Archiwum publiczne listy: http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti >--- > > > > > > -- ------------------------------------------------------------------------ Marian Kuraś -- Cracow Academy of Economics, -- Dept. for I.S. e-mail -- ####@####.#### ####@####.#### -- ####@####.#### ####@####.#### --- ####@####.#### ####@####.#### -- e-mail http://www.ki.ae.krakow.pl/~kurasm +48 (12) 293 5235 --- ph.: tel.|fax --- +48 (12) 293 5047 Effort and Good Will are Nothing Unless They bring Success | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
[<<] [<] Page 2 of 2 [>] [>>] |