Subject:
RE: [PTI-ANKA] [elka] o niektórych aspektach praw autorskich [było] RE: do kol. Marcina Paprzyckiego
From:
Andrzej Dyżewski, ####@####.####
Date:
19 May 2015 00:17:02 +0100
Message-Id: <555a72fb.e316980a.663a.ffffa333@mx.google.com>
No to mamy problem ze słowem "autor" w portalu YT. Jest ono tam
interpretowane jako operator\właściciel kanału informacyjnego, por. np.
https://www.youtube.com/results?search_query=sky+news
podobnie dziwne rzeczy ze słowem autor dzieją się zresztą w Polskiej
Wikipedii (co może już tak nie dziwi)
stąd można się dowiedzieć kto jest autorem Worda
http://pl.wikipedia.org/wiki/Microsoft_Word
i kto jest autorem GNOME
http://pl.wikipedia.org/wiki/GNOME
Być może słowo autor występuje w tych wszystkich portalach wg rozumienia
prawa amerykańskiego. Proszę o radę starszych i mądrzejszych, bo nie wiem.
Wracając do tematu pierwotnego: ponieważ "informatycy wzorowo szanują
własność intelektualną i prawa jej ochrony" PTI raczej powinno w przyszłości
uwzględnić nazwy, czy nazwiska co ważniejszych podwykonawców swoich
materiałów wideo. Co do przeszłości, to nie wiem czy to się da zawsze
ustalić, jeśli sami się nie upomną.
Chociaż ja się w takim momencie zawsze zastanawiam, czy osobę która wyprała
marynarkę wiodącego prelegenta też należy lansować?
//ady
-----Original Message-----
From: ####@####.#### ####@####.#### On
Behalf Of Grzes Plucinski
Sent: Monday, May 18, 2015 12:08 PM
To: ####@####.#### 'lista dyskusyjna dla wszystkich czlonkow PTI
(tylko czlonkow)'
Cc: ####@####.####
Subject: Re: [PTI-ANKA] [elka] o niektórych aspektach praw autorskich [było]
RE: do kol. Marcina Paprzyckiego
W dniu 2015-05-18 o 11:49, Andrzej Dyżewski, pt pisze:
> Kolega podniósł niesłychanie doniosły problem, który, jako niekiedy
> zamieszany w opisywane działania chciałbym do końca zrozumieć. ie istotny
szczególnie w kręgach IT gdzie często jest stawiany na głowie
problem jest faktyczn
>
> dalsze uwagi w tekście pierwotnym
jw
>
> //ady
>
> -----Original Message-----
> From: ####@####.#### ####@####.#### On
> Behalf Of Grzes Plucinski
> Sent: Saturday, May 16, 2015 1:18 PM
> To: Lista Dyskusyjna PTI; lista dyskusyjna dla wszystkich czlonkow PTI
> (tylko czlonkow)
> Subject: [PTI-ANKA] do kol. Marcina Paprzyckiego
>
> Marcinie,
>
> zajrzałem na stronę
> https://www.youtube.com/playlist?list=PLH48o9F54OU4uX6rZAjmzftI1sAyHTBYK
> (to Twoim wpisie na facebooku)
>
> i zobaczyłem tam : Autor : Polskie Towarzystwo Informatyczne
>
> nie wiem czy apel jest do Ciebie, czy do kogoś innego odpowiedzialnego
> za te wpisy
> ale ponieważ Ty firmujesz to adresuję do Ciebie
>
>
> otóż :
> Polskie Towarzystwo Informatyczne nie może z natury swojej rzeczy być
> autorem czegokolwiek
> autorem jest zawsze konkretna osoba lub grupa osób - ale osoba fizyczna,
> człowiek
> nigdy osoba prawna
>
> słowo autor jest zarezerwowane dla TWÓRCY - nigdy dla instytucji
>
> [<ady>] hmm, (1) chyba w praktyce zdarza się, że autorem jest instytucja,
> np. różnie rozporządzenia czy ustawy sygnują ministrowie, podczas gdy
> autorami są przeważnie jakieś kancelarie prawne, a nawet ich konkretni
> pracownicy - i tego się przeważnie nie zaznacza
1. instytucja jest wydawcą - nigdy autorem
2. akty prawne nie podlegają pod prawo autorskie
3. minister nigdy nie jest autorem - podpisuje, wydaje to co napisali inni
4. a ja bym bardzo chciał poznać nazwiska tych autorów
tak dla jawności życia publicznego...
>
> (2) z tego co pamiętam, to np. program Reader jest autorstwa Adobe (a nie
> osoby fizycznej)
nie
autorem są jacyś programiści
Adobe jest wydawcą
zapewne jest właścicielem autorskich praw majątkowych
ale nigdy w życiu autorem
>
>
>
> więc bardzo proszę - spowoduj wpisanie tam faktycznych autorów
> (bo to ich niezbywalne prawo)
> i ewentualnie z dopiskiem - "na zlecenie (zamówienie ?) Polskiego
> Towarzystwa Informatycznego"
>
> [<ady>] w przypadku YT słowo Autor jest dość dużym skrótem myślowym,
nieuprawnionym i nadużywającym prawa faktycznych autorów
>
> dla przykładu, w materiale
>
> https://www.youtube.com/watch?v=WBCt8MaNafw
>
> autorem jest IEEE TV (to chyba nie jest osoba fizyczna?)
nie jest autorem, jest wydawcą, dystrybutorem
ale nigdy w życiu autorem
>
>
> dla odmiany w materiale
>
> Mussorgsky "Boris Godunow" -- Karajan -- Ghiaurov -- Stolze -- Jurinac --
> Borg 1966
>
> https://www.youtube.com/watch?v=PlTThSV18HU
>
> "autorem" jest niejaki Reinhold Göbel
>
> którego podejrzewam jedyną zasługą jest to że (prawdopodobnie legalnie)
> przegrał płytę Musorgskiego na format strawny dla YT
czyli w rozumieniu polskiego prawa
naruszył osobiste prawa autorskie autorów (twórców)
>
>
> PTI już zaliczyło jedną kompromitującą wpadkę prawnoautorską
> po co kolejna ?
>
> a poza tym jako stowarzyszenie informatyków (czyli w wielu wypadkach
> twórców)
> powinniśmy dbać o popularyzację prawa autorskiego
> a nie zamieszczać wpisy z tym prawem sprzeczne
>
> i jeszcze : statut PTI
> § 7
> Celami Towarzystwa są:
> a) reprezentowanie członków Towarzystwa, ich opinii, potrzeb i interesów
>
> prawa autorskie członków PTI są niewątpliwie "ich interesem"
> a dbanie o te prawa statutowym obowiązkiem PTI
>
> [<ady>] słowo Autor w rozumieniu Google (czyli ten kto zamieścił,
dysponując
> pełnią praw własności), jak mi się wydaje, w przypadku materiałów
> zamieszczanych przez nas uprawnia do przyznania tego miana PTI;
google nie jest źródłem ani prawa, ani wykładni języka polskiego
powoływanie się na google w ustach pierwszego terminologa PTI jest
troszkę dziwne...
a poza tym tak naprawdę tylko autor może dysponować pełnią praw autorskich
przypomnę taki fragment ustawy:
art. 41
Umowa może dotyczyć tylko pól eksploatacji, które są znane w chwili jej
zawarcia.
więc nikt nie może nabyć od twórcy praw do pól eksploatacji nieznanych
w chwili zawierania umowy.....
a poza tym
czy PTI faktycznie nabyło prawa autorskie do tego materiału ?
od kogo ?
bardzo wątpię....
>
> myślę natomiast, że nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby podwykonawcy
> umieszczali swoje nazwy/nazwiska w samym materiale; ale to już ich wybór:
> proszę popatrzeć np. na materiał z kanału YT, gdzie taki wybór został
> dokonany
ależ to nie jest wybór autora (twórcy)
tylko prawny obowiązek wydawcy/dystrybutora
polecam lekturę art. 115 ustęp 2 ustawy
>
> (Włodzimierz Marciński wspomina lata siedemdziesiąte, czasy tworzenia
> oprogramowania dla komputerów K-202, MERA-300 oraz MERA-400. Seminarium
> Historyczne PTI. XXV Jesienne Spotkania PTI - Postscriptum. Nagranie:
> Warszawa, grudzień 2009.)
>
> https://www.youtube.com/watch?v=htzp3vrLSo0
>
> gdzie na końcu jest podpisany podmiot który opracował materiał.
>
> Podsumowując:
>
> uwaga na przyszłość jest niebywale cenna;
w mojej ocenie dbanie o interes autorów - członków PTI
jest jednym z podstawowych zadań stowarzyszenia
ktoś kto zamiast podać nazwiska podaje jako autora PTI
narusza statut i prawa członków
i trzeba z tym walczyć
>
> co do przeszłości już bym jej nie retuszował.
o ile faktyczni twórcy (autorzy) się nie upomną
>
> [</ady>]
>
> pozdrawiam
> GP
>
--
Albert Einstein powiedział kiedyś, ''Arkę zbudowali amatorzy, a fachowcy...
Titanica''.
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów - S. Lem
-----------------------
niniejsza wiadomość jest podpisana cyfrowo kluczem PGP
autentyczność podpisu można potwierdzić pobierając klucz publiczny z adresu:
http://www.mainframe.pl/doc/klucze/0xC2C97382.key
