[<<] [<] Page 1 of 1 [>] [>>] | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Subject:
RE: [klio] FW: 25 lat Raportu PTI z 1991 - edukaca informatyczna
From: Andrzej Dyżewski, ####@####.#### Date: 26 Jul 2016 10:24:16 +0100 Message-Id: <00b301d1e71f$978e1a90$c6aa4fb0$@gmail.com> Szanowny Jerzy Te fragmenty dyskusji, które przetoczyły się przez listę terminologiczną (ST-PTI) już są w sieci. To wynika z konstrukcji tejże listy zob. np. http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti&cmd=monthbydate&month=201607 Co do metod prowadzenia konsultacji społecznych, to to czy odpowie JEDNA osoba czy więcej zależy od metody badawczej. Nie wiem co zrobił MEN, konsultując programy informatyki w oświacie. Jeśli przeprowadził ankietę tylko wśród nauczycieli, to dowiedział się co myślą nauczyciele o swojej pracy. Tymczasem jak słusznie zauważyli dyskutanci sprawność (alfabetyzacja - jak chcieliby inni - sekcja terminologiczna zżyma się na to okreslenie) informatyczna jednostek jest potrzebna jednolicie na poziomie ogólnym i może z pewnymi specjalizacjami na poziomie wyższym. Spektrum potrzeb ogólnych społeczeństwa jest oczywiście bogatsze niż wektory dominujące wśród nauczycieli. /ady -----Original Message----- From: ####@####.#### ####@####.#### On Behalf Of 111_JNOWAK Sent: Tuesday, July 26, 2016 8:41 AM To: ####@####.#### Subject: [klio] FW: 25 lat Raportu PTI z 1991 Szanowni Jeszcze raz dziękuje za wymiane poglądów - Mam prośbę do PT Adwersarzy - czy mogę zapisac całośc dyskusji w pdf i włożyc to do naszego archiwum cyfrowego - Po wieczne cyfrowe czasy. Jeżeli nie będzie sprzeciwu to tak robię. Moja refleksja - tu zderzyły się opinie różnych środowisk, Na ogół niestety nie spotykamy się w takim gronie na wspólnych konferencjach. Wychodzi brak wspólnej platformy dyskusji czyli pismo - nawet w wersji e. Środowisko jest niezdolne do wykreowania takiej platformy - dziwne, ale prawdziwe. Sugestia Kol. Andrzeja Dyżewskiego - Sa metody i sposoby wysłania do kilkuset itp. Andrzej Przecież dobrze wiesz, że na takie zapytania odpowiada JEDNA osoba I nic na to nie poradzimy Pozdr Jerzy -----Original Message----- From: Maciej M Sysło ####@####.#### Sent: Tuesday, July 26, 2016 12:25 AM To: Andrzej Dyżewski, pt Cc: 'W_Adamski'; 'Ryznar Zygmunt'; 'Jerzy Nowak'; 'Grzegorz Szewczyk'; ####@####.#### 'ST PTI' Subject: RE: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 Szanowni Państwo, Nie wiem, ilu jest członków dwóch list dyskusyjnych, do których trafiają te listy, ile jest osób w sekcji edukacyjnej PTI - w sumie pewnie kilkuset, pytam więc wszystkich Państwa. Ci konkretni trzej inżynierowie faktycznie udzielili już odpowiedzi. Propozycja nowej podstawy programowej poddana już była konsultacjom społecznym na stronie MEN przez 3 miesiące (lipiec-październik, 2015). Na wiosnę 2016 odbyłem 12 konferencji regionalnych w 12 województwach, w 4 innych - były inne osoby. W każdym tygodniu byłem na przynajmniej jednym spotkaniu/konferencji/dyskusji/panelu, odpowiedziałem na dziesiątki listów, pytań w wywiadach itd. Pozdrawiam, Maciej M Sysło ============== W dniu 2016-07-26 00:08, Andrzej Dyżewski napisał(a): > Pytanie trzech inżynierów na temat oświaty informatycznej to zapewne > mało. Ale dlaczego nie spytać trzystu albo pięciuset? > > Są na to metody. Nie słyszałem, żeby były stosowane. > > /ad > > -----Original Message----- > From: Maciej M Sysło ####@####.#### > Sent: Monday, July 25, 2016 5:24 PM > To: W_Adamski; Ryznar Zygmunt; Jerzy Nowak; Grzegorz Szewczyk > Cc: ####@####.#### ####@####.#### > Subject: RE: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 > > Szanowni Państwo, > > Trudna dyskusja. Wyrażają Panowie "solidarność" z poglądami Kolegi > Szewczyka. Podają Panowie przy tym odniesienia do swoich doświadczeń > na polu inżynierii oprogramowania. > > Absolutnie nie chcę ingerować w ten zakres dyskusji, ale WYRAŹNIE > pisałem kilka razy, że mnie interesuje OŚWIATA, czyli szkoła od > przedszkola po ostatnia klasę i jaki ma być kształt kształcenia > informatycznego, ale bez szczególnego ukierunkowania TYLKO na > inżynierię oprogramowania. > > To przygotowanie ma również dotyczyć przyszłych: biologów pracujących > z systemami (programowalnymi) do rozpoznawania DNA czy genotypów, > matematyków pracujących z systemami Wolframa, fizyków - programujących > strumienie danych z akceleratorów, filologów - analizujących teksty > źródłowe, historyków - doszukujących się w tekstach cech epok, > prawników > - analizujących teksty deklaracji ONZ. Wymieniłem znane mi z praktyki > przykłady projektów, w których rola specjalisty nie-informatyka polega > na "zaprogramowaniu", w mniejszym lub większym stopniu, narzędzia, > które jest podstawowym środowiskiem pracy. Bez umiejętności myślenia > komputacyjnego na nic zda się potęga/moc narzędzia, komputera czy > oprogramowania. Do tego chcemy przygotowywać od maleńkości i mamy już > bardzo obiecujące doświadczenia. > > Ponownie zachęcam do podzielenia się KONKRETNYMI uwagami, nie tylko > poparciem, do zaproponowanej podstawy programowej kształcenia > informatycznego w naszych szkołach. Nie bez znaczenia jest, że > proponowana podstawa jest naturalnym efektem rozwoju edukacji > informatycznej w Polsce, jak i umożliwia naszym uczniom rozwój na > poziomie najlepszych wzorców w innych systemach edukacji, jak UK i > USA. (Przepraszam, ale model fiński wymaga osobnego potraktowania, po > wcześniejszym zapoznaniu się z nim szczeółowo.) > > Pozdrawiam, Maciej M Sysło > > W dniu 2016-07-25 12:33, W_Adamski napisał(a): >> Szanowne Koleżanki i Koledzy, >> Dziękuję Kolegom za świetną i bardzo merytoryczną dyskusję. >> Podobnie jak Kol. Szewczyk mam ponad 40 letnie doświadczenie w pracy >> badawczo-rozwojowej ale także mam kilkudziesięcio letnie >> doświadczenie dydaktyczne. Muszę powiedzieć, że doświadczenie >> praktyczne daje mi bardzo dużą wiedzę, która jest bardzo dobrze >> przyjmowana i doceniana przez studentów. Dlatego moje poglądy są zbieżne z poglądami kol. >> Szewczyka >> >> z lotniczym pozdrowieniem >> dr hab. inż. Włodzimierz Adamski. >> President >> SOCIETY OF POLISH MECHANICAL ENGINEERS AND TECHNICIANS – SIMP PZL >> MIELEC tel. +48 17 7884083 >> Mobile: 693567367 >> SIMP PZL Mielec A Sikorsky and Lockheed Martin Company ul. Sw. Kingi >> 6 >> 39-300 Mielec >> >> >> -----Original Message----- >> From: ####@####.#### >> ####@####.#### On Behalf Of Grzegorz Szewczyk >> Sent: Sunday, July 24, 2016 2:27 PM >> To: 'Maciej M Sysło'; ####@####.#### >> Cc: ####@####.#### >> Subject: RE: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 >> >> Szanowny Kolego, >> >> Dziękuję za bardzo interesującą dyskusję, ale – jak na razie – część >> wspólna naszych poglądów jest zbiorem o niewielkiej mocy. Jak mi się >> wydaje, powodem jest i różne wykształcenie i różna droga zawodowa. >> >> Ja jestem człowiekiem techniki i ponad trzydzieści lat pracowałem w >> zapleczu badawczo-rozwojowym przemysłu zajmując się tworzeniem >> oprogramowania, z tego ok. jednej trzeciej w Polsce. Po ponad >> piętnastu latach pracy w firmach fińskich zaproponowano mi przejście >> do szkolnictwa wyższego w celu przekazania wiedzy i umiejętności >> młodszemu pokoleniu inżynierów. Co sobie bardzo cenię i dlatego >> staram się wdrażać nowoczesne programy i metody nauczania, do czego >> przygotowały mnie odpowiednie studnia podyplomowe w Jyvaskyla, Oulu, >> Tampere i Cambridge. W ramach obowiązków służbowych współpracuję ze >> szkolnictwem średnim w zakresie koordynacji programów nauczania. To >> tyle o sobie, aby była jasność, że wiem o czym mówię. A patrząc z >> perspektywy czasu, wydaje mi się, że przed dogłębnym poznaniem >> fińskiego systemu edukacyjnego, moje poglądy były bliższe poglądom >> Kolegi, ale teraz już nie. >> >> Gdyby Kolega również był związany z techniką, to by Kolega wiedział, >> że inżynier wdrażający dowolną technologię musi przygotować >> dokumentację, której jednym z wymaganych elementów jest plan >> szkolenia załogi (obsługi, użytkowników itp.), w tym w zakresie ergonomii pracy. >> Jeżeli mamy kształcić zawodowych informatyków, to musimy ich również >> nauczyć ergonomii. Z własnego doświadczenia wiem jak jest to ważne, >> szczególnie, gdy w dwudziestej godzinie wdrażania systemu sterowania >> linią produkcyjną, której praca kosztuje pięć tysięcy dolarów na >> minutę, muszę być tak samo sprawny jak i w pierwszej. Właśnie z >> paragrafu „ergonomia” gonię swoich studentów na zajęciach za >> korzystanie z komputerów w ciemności, za nietrzymanie na stole łokcia >> tej ręki, którą obsługują mysz, czy wreszcie za brak umiejętności >> bezwzrokowego pisania na klawiaturze (kilka procent studentów, >> głównie z krajów trzeciego świata). W tym ostatnim przypadku student >> ma miesiąc na podciągnięcie się. >> >> Klawiatura komputerowa i mysz tworzą – jak dotąd – jedyny dobrze >> działający sprzęg pomiędzy człowiekiem i komputerem (HMI). Głosowe >> sterowanie komputerem (dla ciekawości proszę obejrzeć film 2001 – >> Odyseja Kosmiczna, Kubricka z 1968 roku) jest praktycznie w >> powijakach. Po przejęciu Nokii przez Microsoft, jedyny znany mi >> zespół zajmujący się tymi zagadnieniami i mający istotne osiągnięcia >> został rozwiązany, a dokumentację wcięło. Innych rozwiązań o >> potencjale technicznym jakoś nie widać. Są różne pomysły, ale raczej >> w sferze koncepcji. Obsługa myszy, oprócz aspektów ergonomicznych, >> nie stwarza problemów, a zastąpienie jej palcem czy stylusem w >> przypadku telefonów i tabletów nic nie zmienia. Problemem pozostaje >> klawiatura, a właściwie jej ergonomia i szybkość pisania. Jak >> powszechnie wiadomo o efektywności działania systemu decyduje jego >> wąskie gardło. I nie jest to tylko problem pisania kodu źródłowego, >> co powoli acz sukcesywnie jest automatyzowane. Problemem jest >> korzystanie z systemów komputerowych. Wydaje mi się, że krytykując >> podniesienie problemu pisania bezwzrokowego Kolega po prostu nie miał >> racji. Według mnie jest to pierwszy krok do powszechnej alfabetyzacji >> informatycznej i budowy społeczeństwa informacyjnego. Pierwszy krok, >> który może być wykonany na bardzo wstępnym etapie edukacji. I jeszcze >> jedno, pisanie bezwzrokowe w języku polskim, a pisanie w języku >> obcym, to zupełnie inne bajki, co powinno być również uwzględnione w procesie nauczania. >> Ta sprawa może wygląda na małą, ale na pewno nie jest błaha. >> >> Mój przyjaciel, zresztą uznany profesor matematyki na jednym z >> polskich uniwersytetów, mówi, że takie zagadnienia są zbyt praktyczne >> jak dla matematyka, ale dla nas ludzi techniki „to jest właśnie >> życie”, że się posłużę cytatem z nieśmiertelnej Seksmisji. Jaki >> procent studentów zostaje na uczelniach? Jako nauczyciele akademiccy >> mamy za zadanie przygotowanie młodych ludzi do wykonywania zawodu >> inżyniera oprogramowania, inżyniera systemów informatycznych itd. Itp. >> a nie „akademickich broilerów” (to też cytat z mojego kolegi z Nokii, >> notabene współautora Symbiana). Z drugiej zaś strony powinniśmy >> współpracować ze szkolnictwem podstawowym i średnim w zakresie >> edukacji społeczeństwa informacyjnego. >> >> I na koniec tych dywagacji nt. ergonomii. Cieśnia nadgarstka jest >> chorobą zawodową informatyków. Tak na marginesie, będę miał z tego >> tytułu dodatek do emerytury. Przypadłość ta była bardzo powszechna >> wśród inżynierów oprogramowania w czasach gdy elementem ruchomym >> myszy była plastikowa kulka. Od czasu wprowadzenia mysz laserowych, >> dotyka one głównie grafików komputerowych. >> >> >> Z przesłanych dwóch listów i załączonej preambuły do dokumentu pt. >> „Powszechne kształcenie informatyczne w polskim systemie edukacji” >> wnoszę, że Szanowny Kolega ma pewne problemy z rozróżnieniem pomiędzy >> zagadnieniami składającymi się na program rozwoju społeczeństwa >> informacyjnego a zagadnieniami składającymi się na program >> kształcenia specjalistów dla przemysłu informatycznego. Wydaje mi >> się, że bez dowodu można przyjąć tezę, że pierwszy program jest >> podzbiorem drugiego. >> >> Jak zapewne obydwu nam wiadomo społeczeństwo informatyczne jest >> budowane w trzech stopniach: infrastruktura, edukacja i dostępność. >> Celem edukacji jest przede wszystkim powszechne nauczenie korzystania >> z infrastruktury informatycznej. >> >> W Europie (rozumiem tutaj państwa tzw. Starej Unii) przyjmuje się, że >> wykształcenie na poziomie gimnazjalnym powinno zapewniać swobodne >> poruszanie się w otaczającym świecie. Wykształcenie na poziomie >> maturalnym lub równorzędnym winno przygotowywać do utrzymania w >> działaniu (studia I stopnia) oraz rozwoju otaczającego świata (studia >> II i III stopnia). Tłumacząc to na punkt widzenia informatyki można >> powiedzieć, że absolwent gimnazjum winien umieć posługiwać się >> infrastrukturą informatyczną (komputerem i Internetem) na poziomie >> średnim wg kryteriów Dyrektoriatu Społeczeństwa Informacyjnego UE, a >> absolwent liceum winien dodatkowo umieć posługiwać się podstawowym >> pakietem Office na poziomie drugim. Takie „wyposażenie informatyczne” >> na dorosłe życie wydaje się być wystarczające dla 90% społeczeństwa. >> Co do szczegółów i rozłożenia akcentów można oczywiście dyskutować. >> Tak na marginesie, z danych Eurostatu wynika, że alfabetyzacja >> komputerowa Polaków jest na niskim poziomie w porównaniu tak ze >> średnia unijną jak i ze średnią krajów Starej Unii. Nie jest to wina >> li tylko systemu edukacyjnego. W moim odczuciu główną przyczyną było >> zapóźnienie technologiczne przemysłu w latach ubiegłych. W wyniku >> zapóźnienia technologicznego pracodawczy nie wymagali od szeregowych >> pracowników alfabetyzacji informatycznej na odpowiednim poziomie, >> potrzebnej – przykładowo – do kontaktowania się na stanowisku pracy z >> systemem sterującym produkcją. Odnoszę wrażenie, że w wyniku zmian >> polityczno-gospodarczych w Polsce, ta sytuacja ulega stopniowej >> poprawie. >> >> W załączonym dokumencie jest napisane, że „Elementem powszechnego >> kształcenia informatycznego powinna stać się nauka programowania […]”. >> Proszę sobie wyobrazić nawiedzoną humanistkę, dla której wiersze >> Gałczyńskiego, Asnyka czy Staffa to całe życie i nie ma na to życie >> innego pomysłu, która na lekcjach matematyki drży ze strachu aby ją >> nie zapytano o jakiś odcinek, sinus czy inny logarytm, a Pan, Panie >> Kolego, chce ją uczyć programowania tego kochanego komputerka, który >> ma guzik do włączania w prawym górnym rogu i taką milutką myszkę, >> dzięki której będzie można otworzyć ładne okienko i zobaczyć kto >> napisał na fejsie. Kolego Profesorze, trochę serca dla humanistów! >> >> A mówiąc poważnie. Jaki procent społeczeństwa wykazuje talent >> matematyczny? Jaki zatem procent uczniów, z mniejszymi lub większymi >> bólami, zaliczy przedmiot uczący programowania, czy nawet bloki >> programowania w przedmiotach innych? Jaki procent uczniów będzie >> potem z tej wiedzy korzystał? Czy wprowadzanie na siłę programowania >> nie spowoduje efektu odwrotnego? Czy uczniowie nie zaczną bać się >> tego przedmiotu? Czy kucharzowi i hydraulikowi nie wystarczy >> umiejętność sprawnego posługiwania się infrastrukturą informatyczną? >> I tego właśnie szkoła powinna nauczyć! Proszę to rozważyć! Nie męczmy >> zajęciami obowiązkowymi ludzi, którzy nie mają ani talentu ani ochoty >> do nauczenia się programowania. Na poziomie szkoły podstawowej i >> średniej traktujmy informatykę jako narzędzie. I tylko jako narzędzie. >> Oczywiście jednostki szczególnie uzdolnione, wykazujące talent, mogą, >> a nawet powinny zacząć odpowiednio wcześniej naukę komputerowego >> wspomagania rozwiązywania problemów, bo komputer - cudowne dziecko XX >> wieku – jest, jak dotąd, jedynym narzędziem wspomagającym nasz mózg i >> kluczowe jest tu słowo „wspomagającym”, o czym często zapomina się. >> >> Współcześnie, przez informatykę rozumie się naukę o pozyskiwaniu, >> przechowywaniu, przetwarzaniu i udostępnianiu danych i informacji. >> Zostawmy na boku dyskusję czy pochodzące z francuskiego słowo >> „informatyka” czy z angielskiego „technologia informacji" jest >> bardziej odpowiednim do określenia gałęzi wiedzy i techniki, o której >> dyskutujemy. Jednak jedno jest pewne: informatyka jest nauką usługową >> w stosunku do innych nauk i dziedzin życia. Oczywiście, posiada >> własną teorię, w szczególności w zakresie budowy sprzętu i tworzenia >> oprogramowania, ale nie tworzy danych, które powinny być przetwarzane. >> Dane tworzą inne dziedziny nauki i gospodarki. Warunkiem koniecznym >> do wytworzenia oprogramowania są dane; warunkiem koniecznym i >> dostatecznym budowy sprzętu komputerowego jest wytwarzanie >> oprogramowania. A więc, informatyka nie istniałaby bez innych branż, >> ale jednocześnie te branże wspomaga i wprowadza do nich wartości >> dodane poprzez dostarczenie metod obliczeniowych umożliwiających >> coraz bardziej wyrafinowane modelowanie matematyczne zagadnień życia >> codziennego. W tym świetle nie jestem do końca pewien czy zdanie >> „Informatyka staje się powszechnym językiem niemal każdej dziedziny i >> wyposaża inne dziedziny w nowe narzędzia i możliwości rozwoju” jest >> do końca prawdziwe. >> >> Językiem w moim odczuciu nie staje się, gdyż każda dziedzina nauki >> czy techniki, jako starsza od informatyki, ma wykształcony przez >> dziesiątki- czy setki lat własny język. To raczej te dziedziny >> wpływają na rozwój informatyki poprzez stawianie coraz to nowych >> zadań gromadzenia i przetwarzania danych. Systemy informatyczne nie >> wymagają korzystania z komputerów do przetwarzania danych. Nauka o >> systemach informatycznych rozróżnia system informatyczny i wspomagany >> komputerowo system informatyczny. Księgowość była już znana w >> Babilonii, a jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić, że korzystano >> wtedy z SAP-a. Każdy problem z zakresu nauki, techniki czy życia >> codziennego może być rozwiązany ręcznie lub automatycznie. Komputery, >> jako narzędzia wspomagające nasz mózg, służą do rozwiązywania >> problemów w sposób automatyczny. Przypominam w tym miejscu, że od >> połowy XVII wieku do mniej więcej końca lat siedemdziesiątych XX >> wieku, powszechnie występującym i wystarczającym do obliczeń >> naukowo-technicznych urządzeniem był suwak logarytmiczny (notabene, >> jeszcze w 1972 roku zdawałem jeszcze na politechnice obowiązkowe >> kolokwium z suwaka). Za pomocą suwaka rozwiązywaliśmy i równania >> nieliniowe i równania różniczkowe, wykonując nierzadko obliczenia >> przez całą noc, ale to nie było stosowanie metod informatyki, to było >> stosowanie matematyki, a właściwie analizy numerycznej. Dopiero >> powszechny dostęp do kalkulatorów i komputerów osobistych zmienił >> bieg spraw. Do tego czasu korzystanie z komputera było w >> społeczeństwie traktowane jako zajęcie bardzo elitarne. >> >> Tu mała dygresja natury osobistej. Jestem absolwentem Wydziału >> Inżynierii Procesowej Politechniki Łódzkiej, studiowałem także >> matematykę na UŁ. Jeżeli ktoś by mnie zapytał z której gałęzi wiedzy >> czerpałem więcej w wykonywanym zawodzie informatyka, to bez wahania >> odpowiem, że z inżynierii procesowej. Operowanie danymi jest >> analogiczne do fizyko-chemicznych operacji inżynierii procesowej. >> Konstrukcja oprogramowania jest analogiczna do konstrukcji ciągów >> technologicznych; muszą być zachowane te same reguły. Ponadto dzięki >> pracom Shannona można zauważyć analogię pomiędzy potencjałem >> fizyko-chemicznym a entropią informacji. Ciekawe podejście do tych >> zagadnień pokazał w swojej pracy doktorskiej pan dr inż. Dominik >> Strzałek z Politechniki Śląskiej. >> >> Zatem wydaje mi się, że nie można jednoznacznie stwierdzić czy >> informatyka wpływa na rozwój innych branż czy odwrotnie. Raczej >> istnieje wymiana potencjału w warunkach równowagi. Dlatego tak bliska >> jest mi definicja Turbana, że oprogramowanie jest społecznym procesem >> edukacyjnym, w którym obie strony, tzn. informatyka i branża, dla >> której oprogramowanie jest tworzone, uczą się wzajemnie od siebie. I >> ta definicja powinna być moim zdaniem jedną z podstaw przy tworzeniu >> programów kształcenia inżynierów dla przemysłu informatycznego. >> >> Idąc za Turbanem, a także na podstawie własnych doświadczeń mogę >> powiedzieć, że oprogramowanie tworzy się w ciągu problem – analiza – >> model(e) – program komputerowy. I jest to droga jednokierunkowa. Z >> tego punktu widzenia zdanie „Umiejętność programowania wzbogaca >> umiejętności myślenia komputacyjnego w zakresie: abstrakcyjnego >> myślenia, modelowania rzeczywistych problemów, projektowania i >> tworzenia rozwiązań komputerowych, oceny efektywności rozwiązań >> problemów” burzy naturalną i szeroko uznaną kolej rzeczy i po prostu >> nie ma sensu. Nie wiem też co autor/autorzy chcieli powiedzieć zdaniu >> „Z drugiej strony, ponieważ myślenie komputacyjne jest związane z >> komputerowym rozwiązywaniem problemów, umiejętności programowania są >> niezbędne dla otrzymania implementacji rozwiązania z wykorzystaniem >> mocy komputerów”. To chyba mylenie pojęć? Nie ma pojęcia >> komputerowego rozwiązywania problemów, bo komputery nie są jeszcze na >> tyle inteligentne. Można jedynie wspomagać (automatyzować) >> rozwiązywanie problemów za pomocą komputerów, a do tego potrzebne są >> w pierwszym rzędzie te kompetencje, o których piszę poniżej, a w >> drugim rzędzie dopiero umiejętność programowania. Tak więc, nie >> mylmy pojęć i nie twórzmy bytów, których nie ma. >> >> Zdanie „Programowanie pozostało w szkole jako jedna z niewielu >> umiejętności eksperymentalnych (tworzenie i uruchamianie programów >> jest eksperymentowaniem) – informatyka jest jedynym przedmiotem >> eksperymentalnym na maturze w szkole ogólnokształcącej” jest jakąś >> absolutną bzdurą. Tworzenie i uruchamianie programów jest >> działalnością projektową typu inżynierskiego, opartą o ściśle >> zdefiniowany cel (lista wymagań) i plan jego osiągnięcia (plan >> realizacji projektu). Na podstawie dokumentacji wstępnej wykonywany >> jest model oprogramowania, na podstawie którego jest generowany kod >> źródłowy. Testowanie oprogramowania też jest oparte o plan wynikający >> z listy wymagań. Gdzie tu jest miejsce na eksperyment? Jedyne miejsce >> to może dobór algorytmów numerycznych, ale i tu stosuje się kryteria >> wynikające z przesłanek matematycznych. Taką bzdurę mógł napisać >> tylko ktoś kto nie zna się kompletnie na inżynierii oprogramowania. >> >> Wracając do edukacji informatycznej na poziomie szkolnym. Biorąc pod >> uwagę to co napisałem w ostatnich akapitach, to oprócz kompetencji >> wynikających z bycia członkiem społeczeństwa informacyjnego, można by >> uczyć na bardzo podstawowym poziomie umiejętności myślenia >> systemowego i obiektowego; rozpoznawania systemów jako zbioru >> podsystemów i obiektów; rozpoznawania własności i zachowań obiektów. >> Uczmy współpracy w grupie, analizy i dyskusji; uczmy prezentacji >> wiedzy i jasności opisu obiektów i ich zachowań, tak w języku polskim >> jak i angielskim. Takie zajęcia będą zrozumiane i dla uczniów o >> zacięciu humanistycznym i o zacięciu biologicznym i matematyczno-fizycznym. >> Takie zajęcia zaowocują w przyszłości lepszą współpracą informatyków >> ze specjalistami dziedzin nieinformatycznych podczas tworzenia >> oprogramowania. Szkoła średnia to ostanie miejsce w systemie >> edukacji, gdzie przyszli specjaliści różnych dziedzin współegzystują >> i mogą nauczyć się współpracy i wykształcić wspólny kod porozumiewania się. >> Przygotujmy uczniów, szczególnie szkół licealnych na życie i >> działanie w społeczeństwie wspomaganym narzędziami informatyki, ale >> nie uczmy programowania sensu stricto, bo w szerszym planie może to >> przynieść więcej szkody niż pożytku. >> >> Przepraszam za trochę przydługi tekst, ale nie wszystko da się >> wyjaśnić w „setce”. >> >> Łączę serdeczne pozdrowienia; >> Z wyrazami szacunku, >> Dr Grzegorz Szewczyk >> Professor, Information Technology >> CENTRIA University of Applied Sciences >> Phone: +358 (44) 725 0458 >> >> >> -----Original Message----- >> From: Maciej M Sysło ####@####.#### >> Sent: tiistaina 19. heinäkuuta 2016 03.56 >> To: ####@####.#### Grzegorz Szewczyk >> ####@####.#### >> Subject: RE: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 >> >> Szanowny Kolego, >> >> Odpowiadam z Portugalii i może dlatego, niektóre z Pańskich >> argumentów wydaja mi się "przegrzane", a więc tylko krótko: >> >> 1. O tym, ze informatyka nie równa się programowaniu wiadomo niemal >> od początku (świata). W naszym i nie tylko naszym rozumieniu, >> kształcenie informatyczne to kształtowanie umiejętności myślenia >> komputacyjnego (computational thinking) w procesie poznawania >> sposobów rozwiązywania problemów, nie tylko informatycznych, z pomocą >> komputera (urządzeń cyfrowych). >> >> 2. Tak, program to obiekt w pełni abstrakcyjny, ale myślenia >> abstrakcyjnego, za Piagetem, uczy się od wczesnych lat szkolnych. W >> matematyce to zmienne, pojawiające się pod koniec nauczania >> początkowego, rodzaj "pojemnika' na wartości. Nie znam naszych >> pedagogów - może przykład - którzy uważają, że przychodzi to w wieku >> 19-21 lat. Z własnego doświadczenia nauczyciela (w szkole) wiem, że z >> abstrakcją dzieci mogą nie mieć kłopotów w wieku >> 12 lat. >> >> 3. Nie "odkrywamy Ameryki", ale w naturalnym rozwoju edukacji >> informatycznej w Polsce dotarliśmy do rozwiązań, które w UK (od 2014) >> proponuje się wszystkim uczniom w K-12 pod nazwą computing, a w USA - >> Computer Science for ALL (B. Obama, styczeń 2016. Polecam. >> >> 4. A propos konstruktorów samochodów (kucharzy, hydraulików itp.), >> nie proponujemy tworzenia zastępów mechaników samochodowych, ale >> chcemy, by nasi uczniowie w przyszłości nie byli powożeni na tylnych >> siedzeniach samochodów. >> >> 5. To, ze studenci trzeciego roku informatyki nie potrafią posługiwać >> się sprawnie pakietem Office i pisać bez patrzenia na klawiaturę >> niczego jeszcze nie przesądza. Czy to, że nasze dzieci trzymając >> komórkę w kieszeni potrafią wysłać bezbłędnego sms-a świadczy o ich >> informatycznym przygotowaniu? >> Czy to, że student, u nas, w USA i w innych zakątkach świata, nie >> potrafi sprawnie posługiwać się ułamkami i blednie na spotkaniu z >> logarytmem ma świadczyć, że nie będziemy próbować nauczyć ich, co to >> jest pochodna, różniczka, maszyna Turinga, problem stopu, TSP, P i NP? >> >> 6. NIE, szkoła podstawowa czy średnia to czas nie tylko na naukę >> rzemiosła, ale głównie na naukę myślenia. B. Skiner: wykształcenie >> jest tym, co pozostaje, gdy zapomnimy to, czego uczyliśmy się. Wiedza >> rzemieślnicza wymaga odnawiania, i o ile łatwiej to przychodzi, gdy >> rządzą tym ogólne (abstrakcyjne) reguły. >> >> 7. "Widzę, że informatyka w Polsce jeszcze nie przerobiła tematu co i >> kiedy uczyć." >> Zbyt pochopna i nieuzasadniona opinia. >> >> 8. "Wprowadzenie wprost nauki programowania dla wszystkich uczniów to >> według mnie nie jest najlepszy pomysł." - polecam opis propozycji z >> UK i USA, jak i szczegóły naszej propozycji - załączam krótką, ponad >> rok temu napisaną preambułę >> >> 9. "Ale to historia na inną dyskusję." - wcześniej warto się do tej >> dyskusji przygotować. Będziemy oczywiście wdzięczni za wszelkie uwagi. >> >> 10. Chciałbym jeszcze dodać, że nasza (i inne) propozycja nie ma na >> celu kształcenia programistów. Osobiście jestem orędownikiem mocnej >> personalizacji kształcenia. Za S. Jobsem jestem zwolennikiem w >> edukacji: "equal chance against equal outcome? Przy czym "equal >> chance" nie oznacza wyrównywania szans - takie same szanse w szkole >> powinna mieć uczennica, która dąży do Nagrody Nobla z chemii, jak i >> uczeń, który chce mieć w szkole świętu spokój. Ale to rzeczywiście >> jest na inną dyskusję. >> >> Pozdrawiam, Maciej M Sysło >> =============== >> W dniu 2016-07-18 22:45, Grzegorz Szewczyk napisał(a): >>> Szanowny Kolego, >>> >>> Jeżeli przez nauczanie informatyki rozumiemy naukę pisania programów >>> to to uważam za poważny błąd. Poza wybitnymi jednostkami - a to już >>> zupełnie inna historia - młodzież nawet w szkole ponadgimnazjalnej >>> nie jest przygotowana intelektualnie do podołania takim zadaniom. >>> Myślenie abstrakcyjne i przekuwanie tego w projektowanie to wg >>> naszych pedagogów przychodzi dopiero w okolicach 19 - 21 lat. A >>> proszę powiedzieć, dlaczego nie wprowadzić przedmiotów uczących >>> konstrukcji samochodów, nawet elektrycznych. To też na czasie, a od >>> programowania jest nawet łatwiejsze, bo produkt jest materialny. >>> Tworzenie oprogramowania to projektowanie bytów w 100% >>> abstrakcyjnych, z czym może mieć obecnie trudności nawet inżynier >>> mechanik bo nauczanie "kreski" na politechnikach jest wobec >>> szerokiego korzystania z CADu prawie w zaniku. >>> >>> Drugi aspekt tej sprawy, to - że zapytam brutalnie - czy przyszłemu >>> kucharzowi lub hydraulikowi jest potrzebna znajomości języka C++ czy >>> Javy? Angielskiego na pewno tak! Nie będzie z tej wiedzy korzystać w >>> przyszłości, jeżeli w ogóle ją zrozumie i przyswoi na lekcjach. I po >>> co mu te stresy. Jeszcze raz, wg pedagogów ponad 90% populacji nie >>> jest w stanie zrozumieć zasad programowania. >>> >>> Nauczanie sprawnego i bezpiecznego korzystania z komputera, jego >>> zasobów i oprogramowania narzędziowego to zupełnie inna bajka. >>> Potrzebne jest obecnie każdemu i kucharzowi i hydraulikowi i >>> profesorowi uniwersytetu. Prowadząc w tym roku zajęcia w Łodzi >>> skonstatowałem, że studenci trzeciego roku informatyki nie potrafią >>> posługiwać się sprawnie pakietem Office; o pisaniu bez patrzenia na >>> klawiaturę przez grzeczność już nie wspomnę. Tak dla wyjaśnienia, >>> długookresowym skutkiem pisania na klawiaturze z patrzeniem jest >>> uraz kręgosłupa szyjnego i wynikające z tego bóle dłoni. >>> >>> Elementy myślenia algorytmicznego można spokojnie wprowadzić na >>> innych lekcjach jak matematyka (to oczywiste), fizyka czy nawet >>> chemia. >>> Przykładowo, dlaczego nie wprowadzać korzystania z Excela na >>> lekcjach fizyki do obliczeń związanych z ćwiczeniami i robienia >>> wykresów. Z naszego puntu widzenia, to w końcu język piątej >>> generacji, przy korzystaniu, z którego też należy zachować zasady >>> programowania i algorytmiki. >>> >>> Każda profesja ma część rzemieślniczą i akademicką. Moim zdaniem >>> szkoła podstawowa i średnia to czas na naukę rzemiosła. Widzę, że >>> informatyka w Polsce jeszcze nie przerobiła tematu co i kiedy uczyć. >>> A szkoda. Wprowadzenie wprost nauki programowania dla wszystkich >>> uczniów to według mnie nie jest najlepszy pomysł. Ale to historia na >>> inną dyskusję. >>> >>> Z wyrazami szacunku, >>> Dr Grzegorz Szewczyk >>> Professor, Information Technology >>> CENTRIA University of Applied Sciences >>> Phone: +358 (44) 725 0458 >>> >>> >>> -----Original Message----- >>> From: ####@####.#### >>> ####@####.#### On Behalf Of Maciej M Syslo >>> Sent: maanantaina 18. heinäkuuta 2016 20.53 >>> To: ####@####.#### >>> Subject: Re: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 >>> >>> Jurek, >>> >>> przejrzałem tylko pobieżnie - nie znalazłem ani słowa o edukacji, >>> czyli wczesnego przygotowania uczniów do wyboru zawodów >>> informatycznych. Dopiero dzisiaj staramy się to naprawić w nowej >>> podstawie programowej kształcenia informatycznego (przedmiotu >>> informatyka). >>> >>> Ten brak uważam za krok do tyłu wobec inicjatyw z lat 80', gdy PTI >>> ogłaszało pierwszy program nauczania informatyki w szkołach i >>> firmowało wybór komputera szkolnego. >>> >>> BTW, nieco śmiesznie brzmi zaśmiecanie stanowisk informatyków >>> PC-tami, czyżby brak wyobraźni? A przy czym pracują obecnie autorzy >>> tamtego raportu? >>> >>> Ciekawe, ze Copyright jest by Urząd Rady ministrów RP, tym bardziej >>> szkoda, że RM przybiła "pieczątkę" na braku edukacji. >>> >>> Pozdrawiam, Maciek >>> ==== >>> W dniu 2016-07-18 19:19, 111_JNOWAK napisał(a): >>>> Dla przypomnienia: >>>> >>>> https://historiainformatyki.pl/historia/raport-pti-z-1991-r [1] >>>> >>>> jn >>>> >>>> Links: >>>> ------ >>>> [1] https://historiainformatyki.pl/historia/raport-pti-z-1991-r >>> >>> -- >>> http://mmsyslo.pl/ >>> http://godzinakodowania.pl/ >>> http://www.bobr.edu.pl/ >>> ------ >>> * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego >>> Towarzystwa Informatycznego >>> * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: >>> https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio >>> * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB >>> * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz >>> statutu PTI >>> * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne >>> * Portal historyczny PTI >>> http://www.historiainformatyki.pl/ >>> >>> ------ >>> * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego >>> Towarzystwa Informatycznego >>> * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: >>> https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio >>> * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB >>> * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz >>> statutu PTI >>> * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne >>> * Portal historyczny PTI >>> http://www.historiainformatyki.pl/ >> >> -- >> http://mmsyslo.pl/ >> http://godzinakodowania.pl/ >> http://www.bobr.edu.pl/ >> >> ------ >> * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego >> Towarzystwa Informatycznego >> * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: >> https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio >> * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB >> * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz >> statutu PTI >> * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne >> * Portal historyczny PTI >> http://www.historiainformatyki.pl/ > > -- > http://mmsyslo.pl/ > http://godzinakodowania.pl/ > http://www.bobr.edu.pl/ -- http://mmsyslo.pl/ http://godzinakodowania.pl/ http://www.bobr.edu.pl/ ------ * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego Towarzystwa Informatycznego * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz statutu PTI * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne * Portal historyczny PTI http://www.historiainformatyki.pl/ | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Subject:
RE: [klio] FW: 25 lat Raportu PTI z 1991 - edukaca informatyczna
From: Maciej M ####@####.#### Date: 26 Jul 2016 10:46:40 +0100 Message-Id: <ac05a28f05b288e9098f2f3c47d131a6@ii.uni.wroc.pl> Koledzy, Konsultacje w sprawie nowej podstawy informatyki zostały ogłoszone na stronie MEN i były prowadzone przez stronę MEN. Konsultacje były szeroko propagowane, m.in. na liście klio. Otrzymaliśmy blisko 100 głosów, często bardzo obszernych. W zdecydowanej większości propozycja nowej podstawy została przyjęta bardzo przychylnie przez respondentów. Uwzględniliśmy uwagi w aktualnej wersji. O konsultacjach zostały poinformowane wszystkie instytucje, które znajdują się na odpowiedniej liście MEN, w tym PTI i PIIT, jak i ZNP itd. Otrzymaliśmy opinię z PTI, ale nie z PIIT. Zdecydowana większość opinii pochodziła od nauczycieli, którzy w pierwszym rzędzie będą "wykonawcami", jak i beneficjentami zmian. Było nieco głosów z uczelni, ale z przemysłu czy innych zastosowań nie odezwał się NIKT. A przecież te zmiany - piszemy o tym w preambule - mają również na celu wczesne przygotowanie uczniów do wyboru dalszej drogi kształcenia i kariery związanej z informatyką i jej zastosowaniami. Pozdrawiam, Maciej M Sysło ====================== W dniu 2016-07-26 11:25, Andrzej Dyżewski napisał(a): > Szanowny Jerzy > > Te fragmenty dyskusji, które przetoczyły się przez listę > terminologiczną (ST-PTI) już są w sieci. To wynika z konstrukcji tejże > listy > > zob. np. > > http://lists.tldp.org/go.to?list=st-pti&cmd=monthbydate&month=201607 > > Co do metod prowadzenia konsultacji społecznych, to to czy odpowie > JEDNA osoba czy więcej zależy od metody badawczej. > > Nie wiem co zrobił MEN, konsultując programy informatyki w oświacie. > Jeśli przeprowadził ankietę tylko wśród nauczycieli, to dowiedział się > co myślą nauczyciele o swojej pracy. > > Tymczasem jak słusznie zauważyli dyskutanci sprawność (alfabetyzacja - > jak chcieliby inni - sekcja terminologiczna zżyma się na to > okreslenie) informatyczna jednostek jest potrzebna jednolicie na > poziomie ogólnym i może z pewnymi specjalizacjami na poziomie wyższym. > Spektrum potrzeb ogólnych społeczeństwa jest oczywiście bogatsze niż > wektory dominujące wśród nauczycieli. > > /ady > > > > > > > -----Original Message----- > From: ####@####.#### > ####@####.#### On Behalf Of 111_JNOWAK > Sent: Tuesday, July 26, 2016 8:41 AM > To: ####@####.#### > Subject: [klio] FW: 25 lat Raportu PTI z 1991 > > > > Szanowni > > Jeszcze raz dziękuje za wymiane poglądów - Mam prośbę do PT Adwersarzy > - czy mogę zapisac całośc dyskusji w pdf i włożyc to do naszego > archiwum cyfrowego - Po wieczne cyfrowe czasy. Jeżeli nie będzie > sprzeciwu to tak robię. > > Moja refleksja - tu zderzyły się opinie różnych środowisk, Na ogół > niestety nie spotykamy się w takim gronie na wspólnych konferencjach. > Wychodzi brak wspólnej platformy dyskusji czyli pismo - nawet w wersji > e. > Środowisko jest niezdolne do wykreowania takiej platformy - dziwne, > ale prawdziwe. > > Sugestia Kol. Andrzeja Dyżewskiego - > Sa metody i sposoby wysłania do kilkuset itp. > > Andrzej > Przecież dobrze wiesz, że na takie zapytania odpowiada JEDNA osoba > > I nic na to nie poradzimy > > Pozdr > > Jerzy > > -----Original Message----- > From: Maciej M Sysło ####@####.#### > Sent: Tuesday, July 26, 2016 12:25 AM > To: Andrzej Dyżewski, pt > Cc: 'W_Adamski'; 'Ryznar Zygmunt'; 'Jerzy Nowak'; 'Grzegorz Szewczyk'; > ####@####.#### 'ST PTI' > Subject: RE: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 > > Szanowni Państwo, > > Nie wiem, ilu jest członków dwóch list dyskusyjnych, do których > trafiają te listy, ile jest osób w sekcji edukacyjnej PTI - w sumie > pewnie kilkuset, pytam więc wszystkich Państwa. Ci konkretni trzej > inżynierowie faktycznie udzielili już odpowiedzi. > > Propozycja nowej podstawy programowej poddana już była konsultacjom > społecznym na stronie MEN przez 3 miesiące (lipiec-październik, 2015). > > Na wiosnę 2016 odbyłem 12 konferencji regionalnych w 12 województwach, > w 4 innych - były inne osoby. W każdym tygodniu byłem na przynajmniej > jednym spotkaniu/konferencji/dyskusji/panelu, odpowiedziałem na > dziesiątki listów, pytań w wywiadach itd. > > Pozdrawiam, Maciej M Sysło > > ============== > W dniu 2016-07-26 00:08, Andrzej Dyżewski napisał(a): >> Pytanie trzech inżynierów na temat oświaty informatycznej to zapewne >> mało. Ale dlaczego nie spytać trzystu albo pięciuset? >> >> Są na to metody. Nie słyszałem, żeby były stosowane. >> >> /ad >> >> -----Original Message----- >> From: Maciej M Sysło ####@####.#### >> Sent: Monday, July 25, 2016 5:24 PM >> To: W_Adamski; Ryznar Zygmunt; Jerzy Nowak; Grzegorz Szewczyk >> Cc: ####@####.#### ####@####.#### >> Subject: RE: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 >> >> Szanowni Państwo, >> >> Trudna dyskusja. Wyrażają Panowie "solidarność" z poglądami Kolegi >> Szewczyka. Podają Panowie przy tym odniesienia do swoich doświadczeń >> na polu inżynierii oprogramowania. >> >> Absolutnie nie chcę ingerować w ten zakres dyskusji, ale WYRAŹNIE >> pisałem kilka razy, że mnie interesuje OŚWIATA, czyli szkoła od >> przedszkola po ostatnia klasę i jaki ma być kształt kształcenia >> informatycznego, ale bez szczególnego ukierunkowania TYLKO na >> inżynierię oprogramowania. >> >> To przygotowanie ma również dotyczyć przyszłych: biologów pracujących >> z systemami (programowalnymi) do rozpoznawania DNA czy genotypów, >> matematyków pracujących z systemami Wolframa, fizyków - programujących >> strumienie danych z akceleratorów, filologów - analizujących teksty >> źródłowe, historyków - doszukujących się w tekstach cech epok, >> prawników >> - analizujących teksty deklaracji ONZ. Wymieniłem znane mi z praktyki >> przykłady projektów, w których rola specjalisty nie-informatyka polega >> na "zaprogramowaniu", w mniejszym lub większym stopniu, narzędzia, >> które jest podstawowym środowiskiem pracy. Bez umiejętności myślenia >> komputacyjnego na nic zda się potęga/moc narzędzia, komputera czy >> oprogramowania. Do tego chcemy przygotowywać od maleńkości i mamy już >> bardzo obiecujące doświadczenia. >> >> Ponownie zachęcam do podzielenia się KONKRETNYMI uwagami, nie tylko >> poparciem, do zaproponowanej podstawy programowej kształcenia >> informatycznego w naszych szkołach. Nie bez znaczenia jest, że >> proponowana podstawa jest naturalnym efektem rozwoju edukacji >> informatycznej w Polsce, jak i umożliwia naszym uczniom rozwój na >> poziomie najlepszych wzorców w innych systemach edukacji, jak UK i >> USA. (Przepraszam, ale model fiński wymaga osobnego potraktowania, po >> wcześniejszym zapoznaniu się z nim szczeółowo.) >> >> Pozdrawiam, Maciej M Sysło >> >> W dniu 2016-07-25 12:33, W_Adamski napisał(a): >>> Szanowne Koleżanki i Koledzy, >>> Dziękuję Kolegom za świetną i bardzo merytoryczną dyskusję. >>> Podobnie jak Kol. Szewczyk mam ponad 40 letnie doświadczenie w pracy >>> badawczo-rozwojowej ale także mam kilkudziesięcio letnie >>> doświadczenie dydaktyczne. Muszę powiedzieć, że doświadczenie >>> praktyczne daje mi bardzo dużą wiedzę, która jest bardzo dobrze >>> przyjmowana i doceniana przez studentów. Dlatego moje poglądy są >>> zbieżne z poglądami kol. >>> Szewczyka >>> >>> z lotniczym pozdrowieniem >>> dr hab. inż. Włodzimierz Adamski. >>> President >>> SOCIETY OF POLISH MECHANICAL ENGINEERS AND TECHNICIANS – SIMP PZL >>> MIELEC tel. +48 17 7884083 >>> Mobile: 693567367 >>> SIMP PZL Mielec A Sikorsky and Lockheed Martin Company ul. Sw. Kingi >>> 6 >>> 39-300 Mielec >>> >>> >>> -----Original Message----- >>> From: ####@####.#### >>> ####@####.#### On Behalf Of Grzegorz Szewczyk >>> Sent: Sunday, July 24, 2016 2:27 PM >>> To: 'Maciej M Sysło'; ####@####.#### >>> Cc: ####@####.#### >>> Subject: RE: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 >>> >>> Szanowny Kolego, >>> >>> Dziękuję za bardzo interesującą dyskusję, ale – jak na razie – część >>> wspólna naszych poglądów jest zbiorem o niewielkiej mocy. Jak mi się >>> wydaje, powodem jest i różne wykształcenie i różna droga zawodowa. >>> >>> Ja jestem człowiekiem techniki i ponad trzydzieści lat pracowałem w >>> zapleczu badawczo-rozwojowym przemysłu zajmując się tworzeniem >>> oprogramowania, z tego ok. jednej trzeciej w Polsce. Po ponad >>> piętnastu latach pracy w firmach fińskich zaproponowano mi przejście >>> do szkolnictwa wyższego w celu przekazania wiedzy i umiejętności >>> młodszemu pokoleniu inżynierów. Co sobie bardzo cenię i dlatego >>> staram się wdrażać nowoczesne programy i metody nauczania, do czego >>> przygotowały mnie odpowiednie studnia podyplomowe w Jyvaskyla, Oulu, >>> Tampere i Cambridge. W ramach obowiązków służbowych współpracuję ze >>> szkolnictwem średnim w zakresie koordynacji programów nauczania. To >>> tyle o sobie, aby była jasność, że wiem o czym mówię. A patrząc z >>> perspektywy czasu, wydaje mi się, że przed dogłębnym poznaniem >>> fińskiego systemu edukacyjnego, moje poglądy były bliższe poglądom >>> Kolegi, ale teraz już nie. >>> >>> Gdyby Kolega również był związany z techniką, to by Kolega wiedział, >>> że inżynier wdrażający dowolną technologię musi przygotować >>> dokumentację, której jednym z wymaganych elementów jest plan >>> szkolenia załogi (obsługi, użytkowników itp.), w tym w zakresie >>> ergonomii pracy. >>> Jeżeli mamy kształcić zawodowych informatyków, to musimy ich również >>> nauczyć ergonomii. Z własnego doświadczenia wiem jak jest to ważne, >>> szczególnie, gdy w dwudziestej godzinie wdrażania systemu sterowania >>> linią produkcyjną, której praca kosztuje pięć tysięcy dolarów na >>> minutę, muszę być tak samo sprawny jak i w pierwszej. Właśnie z >>> paragrafu „ergonomia” gonię swoich studentów na zajęciach za >>> korzystanie z komputerów w ciemności, za nietrzymanie na stole łokcia >>> tej ręki, którą obsługują mysz, czy wreszcie za brak umiejętności >>> bezwzrokowego pisania na klawiaturze (kilka procent studentów, >>> głównie z krajów trzeciego świata). W tym ostatnim przypadku student >>> ma miesiąc na podciągnięcie się. >>> >>> Klawiatura komputerowa i mysz tworzą – jak dotąd – jedyny dobrze >>> działający sprzęg pomiędzy człowiekiem i komputerem (HMI). Głosowe >>> sterowanie komputerem (dla ciekawości proszę obejrzeć film 2001 – >>> Odyseja Kosmiczna, Kubricka z 1968 roku) jest praktycznie w >>> powijakach. Po przejęciu Nokii przez Microsoft, jedyny znany mi >>> zespół zajmujący się tymi zagadnieniami i mający istotne osiągnięcia >>> został rozwiązany, a dokumentację wcięło. Innych rozwiązań o >>> potencjale technicznym jakoś nie widać. Są różne pomysły, ale raczej >>> w sferze koncepcji. Obsługa myszy, oprócz aspektów ergonomicznych, >>> nie stwarza problemów, a zastąpienie jej palcem czy stylusem w >>> przypadku telefonów i tabletów nic nie zmienia. Problemem pozostaje >>> klawiatura, a właściwie jej ergonomia i szybkość pisania. Jak >>> powszechnie wiadomo o efektywności działania systemu decyduje jego >>> wąskie gardło. I nie jest to tylko problem pisania kodu źródłowego, >>> co powoli acz sukcesywnie jest automatyzowane. Problemem jest >>> korzystanie z systemów komputerowych. Wydaje mi się, że krytykując >>> podniesienie problemu pisania bezwzrokowego Kolega po prostu nie miał >>> racji. Według mnie jest to pierwszy krok do powszechnej alfabetyzacji >>> informatycznej i budowy społeczeństwa informacyjnego. Pierwszy krok, >>> który może być wykonany na bardzo wstępnym etapie edukacji. I jeszcze >>> jedno, pisanie bezwzrokowe w języku polskim, a pisanie w języku >>> obcym, to zupełnie inne bajki, co powinno być również uwzględnione w >>> procesie nauczania. >>> Ta sprawa może wygląda na małą, ale na pewno nie jest błaha. >>> >>> Mój przyjaciel, zresztą uznany profesor matematyki na jednym z >>> polskich uniwersytetów, mówi, że takie zagadnienia są zbyt praktyczne >>> jak dla matematyka, ale dla nas ludzi techniki „to jest właśnie >>> życie”, że się posłużę cytatem z nieśmiertelnej Seksmisji. Jaki >>> procent studentów zostaje na uczelniach? Jako nauczyciele akademiccy >>> mamy za zadanie przygotowanie młodych ludzi do wykonywania zawodu >>> inżyniera oprogramowania, inżyniera systemów informatycznych itd. >>> Itp. >>> a nie „akademickich broilerów” (to też cytat z mojego kolegi z Nokii, >>> notabene współautora Symbiana). Z drugiej zaś strony powinniśmy >>> współpracować ze szkolnictwem podstawowym i średnim w zakresie >>> edukacji społeczeństwa informacyjnego. >>> >>> I na koniec tych dywagacji nt. ergonomii. Cieśnia nadgarstka jest >>> chorobą zawodową informatyków. Tak na marginesie, będę miał z tego >>> tytułu dodatek do emerytury. Przypadłość ta była bardzo powszechna >>> wśród inżynierów oprogramowania w czasach gdy elementem ruchomym >>> myszy była plastikowa kulka. Od czasu wprowadzenia mysz laserowych, >>> dotyka one głównie grafików komputerowych. >>> >>> >>> Z przesłanych dwóch listów i załączonej preambuły do dokumentu pt. >>> „Powszechne kształcenie informatyczne w polskim systemie edukacji” >>> wnoszę, że Szanowny Kolega ma pewne problemy z rozróżnieniem pomiędzy >>> zagadnieniami składającymi się na program rozwoju społeczeństwa >>> informacyjnego a zagadnieniami składającymi się na program >>> kształcenia specjalistów dla przemysłu informatycznego. Wydaje mi >>> się, że bez dowodu można przyjąć tezę, że pierwszy program jest >>> podzbiorem drugiego. >>> >>> Jak zapewne obydwu nam wiadomo społeczeństwo informatyczne jest >>> budowane w trzech stopniach: infrastruktura, edukacja i dostępność. >>> Celem edukacji jest przede wszystkim powszechne nauczenie korzystania >>> z infrastruktury informatycznej. >>> >>> W Europie (rozumiem tutaj państwa tzw. Starej Unii) przyjmuje się, że >>> wykształcenie na poziomie gimnazjalnym powinno zapewniać swobodne >>> poruszanie się w otaczającym świecie. Wykształcenie na poziomie >>> maturalnym lub równorzędnym winno przygotowywać do utrzymania w >>> działaniu (studia I stopnia) oraz rozwoju otaczającego świata (studia >>> II i III stopnia). Tłumacząc to na punkt widzenia informatyki można >>> powiedzieć, że absolwent gimnazjum winien umieć posługiwać się >>> infrastrukturą informatyczną (komputerem i Internetem) na poziomie >>> średnim wg kryteriów Dyrektoriatu Społeczeństwa Informacyjnego UE, a >>> absolwent liceum winien dodatkowo umieć posługiwać się podstawowym >>> pakietem Office na poziomie drugim. Takie „wyposażenie informatyczne” >>> na dorosłe życie wydaje się być wystarczające dla 90% społeczeństwa. >>> Co do szczegółów i rozłożenia akcentów można oczywiście dyskutować. >>> Tak na marginesie, z danych Eurostatu wynika, że alfabetyzacja >>> komputerowa Polaków jest na niskim poziomie w porównaniu tak ze >>> średnia unijną jak i ze średnią krajów Starej Unii. Nie jest to wina >>> li tylko systemu edukacyjnego. W moim odczuciu główną przyczyną było >>> zapóźnienie technologiczne przemysłu w latach ubiegłych. W wyniku >>> zapóźnienia technologicznego pracodawczy nie wymagali od szeregowych >>> pracowników alfabetyzacji informatycznej na odpowiednim poziomie, >>> potrzebnej – przykładowo – do kontaktowania się na stanowisku pracy z >>> systemem sterującym produkcją. Odnoszę wrażenie, że w wyniku zmian >>> polityczno-gospodarczych w Polsce, ta sytuacja ulega stopniowej >>> poprawie. >>> >>> W załączonym dokumencie jest napisane, że „Elementem powszechnego >>> kształcenia informatycznego powinna stać się nauka programowania >>> […]”. >>> Proszę sobie wyobrazić nawiedzoną humanistkę, dla której wiersze >>> Gałczyńskiego, Asnyka czy Staffa to całe życie i nie ma na to życie >>> innego pomysłu, która na lekcjach matematyki drży ze strachu aby ją >>> nie zapytano o jakiś odcinek, sinus czy inny logarytm, a Pan, Panie >>> Kolego, chce ją uczyć programowania tego kochanego komputerka, który >>> ma guzik do włączania w prawym górnym rogu i taką milutką myszkę, >>> dzięki której będzie można otworzyć ładne okienko i zobaczyć kto >>> napisał na fejsie. Kolego Profesorze, trochę serca dla humanistów! >>> >>> A mówiąc poważnie. Jaki procent społeczeństwa wykazuje talent >>> matematyczny? Jaki zatem procent uczniów, z mniejszymi lub większymi >>> bólami, zaliczy przedmiot uczący programowania, czy nawet bloki >>> programowania w przedmiotach innych? Jaki procent uczniów będzie >>> potem z tej wiedzy korzystał? Czy wprowadzanie na siłę programowania >>> nie spowoduje efektu odwrotnego? Czy uczniowie nie zaczną bać się >>> tego przedmiotu? Czy kucharzowi i hydraulikowi nie wystarczy >>> umiejętność sprawnego posługiwania się infrastrukturą informatyczną? >>> I tego właśnie szkoła powinna nauczyć! Proszę to rozważyć! Nie męczmy >>> zajęciami obowiązkowymi ludzi, którzy nie mają ani talentu ani ochoty >>> do nauczenia się programowania. Na poziomie szkoły podstawowej i >>> średniej traktujmy informatykę jako narzędzie. I tylko jako >>> narzędzie. >>> Oczywiście jednostki szczególnie uzdolnione, wykazujące talent, mogą, >>> a nawet powinny zacząć odpowiednio wcześniej naukę komputerowego >>> wspomagania rozwiązywania problemów, bo komputer - cudowne dziecko XX >>> wieku – jest, jak dotąd, jedynym narzędziem wspomagającym nasz mózg i >>> kluczowe jest tu słowo „wspomagającym”, o czym często zapomina się. >>> >>> Współcześnie, przez informatykę rozumie się naukę o pozyskiwaniu, >>> przechowywaniu, przetwarzaniu i udostępnianiu danych i informacji. >>> Zostawmy na boku dyskusję czy pochodzące z francuskiego słowo >>> „informatyka” czy z angielskiego „technologia informacji" jest >>> bardziej odpowiednim do określenia gałęzi wiedzy i techniki, o której >>> dyskutujemy. Jednak jedno jest pewne: informatyka jest nauką usługową >>> w stosunku do innych nauk i dziedzin życia. Oczywiście, posiada >>> własną teorię, w szczególności w zakresie budowy sprzętu i tworzenia >>> oprogramowania, ale nie tworzy danych, które powinny być >>> przetwarzane. >>> Dane tworzą inne dziedziny nauki i gospodarki. Warunkiem koniecznym >>> do wytworzenia oprogramowania są dane; warunkiem koniecznym i >>> dostatecznym budowy sprzętu komputerowego jest wytwarzanie >>> oprogramowania. A więc, informatyka nie istniałaby bez innych branż, >>> ale jednocześnie te branże wspomaga i wprowadza do nich wartości >>> dodane poprzez dostarczenie metod obliczeniowych umożliwiających >>> coraz bardziej wyrafinowane modelowanie matematyczne zagadnień życia >>> codziennego. W tym świetle nie jestem do końca pewien czy zdanie >>> „Informatyka staje się powszechnym językiem niemal każdej dziedziny i >>> wyposaża inne dziedziny w nowe narzędzia i możliwości rozwoju” jest >>> do końca prawdziwe. >>> >>> Językiem w moim odczuciu nie staje się, gdyż każda dziedzina nauki >>> czy techniki, jako starsza od informatyki, ma wykształcony przez >>> dziesiątki- czy setki lat własny język. To raczej te dziedziny >>> wpływają na rozwój informatyki poprzez stawianie coraz to nowych >>> zadań gromadzenia i przetwarzania danych. Systemy informatyczne nie >>> wymagają korzystania z komputerów do przetwarzania danych. Nauka o >>> systemach informatycznych rozróżnia system informatyczny i wspomagany >>> komputerowo system informatyczny. Księgowość była już znana w >>> Babilonii, a jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić, że korzystano >>> wtedy z SAP-a. Każdy problem z zakresu nauki, techniki czy życia >>> codziennego może być rozwiązany ręcznie lub automatycznie. Komputery, >>> jako narzędzia wspomagające nasz mózg, służą do rozwiązywania >>> problemów w sposób automatyczny. Przypominam w tym miejscu, że od >>> połowy XVII wieku do mniej więcej końca lat siedemdziesiątych XX >>> wieku, powszechnie występującym i wystarczającym do obliczeń >>> naukowo-technicznych urządzeniem był suwak logarytmiczny (notabene, >>> jeszcze w 1972 roku zdawałem jeszcze na politechnice obowiązkowe >>> kolokwium z suwaka). Za pomocą suwaka rozwiązywaliśmy i równania >>> nieliniowe i równania różniczkowe, wykonując nierzadko obliczenia >>> przez całą noc, ale to nie było stosowanie metod informatyki, to było >>> stosowanie matematyki, a właściwie analizy numerycznej. Dopiero >>> powszechny dostęp do kalkulatorów i komputerów osobistych zmienił >>> bieg spraw. Do tego czasu korzystanie z komputera było w >>> społeczeństwie traktowane jako zajęcie bardzo elitarne. >>> >>> Tu mała dygresja natury osobistej. Jestem absolwentem Wydziału >>> Inżynierii Procesowej Politechniki Łódzkiej, studiowałem także >>> matematykę na UŁ. Jeżeli ktoś by mnie zapytał z której gałęzi wiedzy >>> czerpałem więcej w wykonywanym zawodzie informatyka, to bez wahania >>> odpowiem, że z inżynierii procesowej. Operowanie danymi jest >>> analogiczne do fizyko-chemicznych operacji inżynierii procesowej. >>> Konstrukcja oprogramowania jest analogiczna do konstrukcji ciągów >>> technologicznych; muszą być zachowane te same reguły. Ponadto dzięki >>> pracom Shannona można zauważyć analogię pomiędzy potencjałem >>> fizyko-chemicznym a entropią informacji. Ciekawe podejście do tych >>> zagadnień pokazał w swojej pracy doktorskiej pan dr inż. Dominik >>> Strzałek z Politechniki Śląskiej. >>> >>> Zatem wydaje mi się, że nie można jednoznacznie stwierdzić czy >>> informatyka wpływa na rozwój innych branż czy odwrotnie. Raczej >>> istnieje wymiana potencjału w warunkach równowagi. Dlatego tak bliska >>> jest mi definicja Turbana, że oprogramowanie jest społecznym procesem >>> edukacyjnym, w którym obie strony, tzn. informatyka i branża, dla >>> której oprogramowanie jest tworzone, uczą się wzajemnie od siebie. I >>> ta definicja powinna być moim zdaniem jedną z podstaw przy tworzeniu >>> programów kształcenia inżynierów dla przemysłu informatycznego. >>> >>> Idąc za Turbanem, a także na podstawie własnych doświadczeń mogę >>> powiedzieć, że oprogramowanie tworzy się w ciągu problem – analiza – >>> model(e) – program komputerowy. I jest to droga jednokierunkowa. Z >>> tego punktu widzenia zdanie „Umiejętność programowania wzbogaca >>> umiejętności myślenia komputacyjnego w zakresie: abstrakcyjnego >>> myślenia, modelowania rzeczywistych problemów, projektowania i >>> tworzenia rozwiązań komputerowych, oceny efektywności rozwiązań >>> problemów” burzy naturalną i szeroko uznaną kolej rzeczy i po prostu >>> nie ma sensu. Nie wiem też co autor/autorzy chcieli powiedzieć zdaniu >>> „Z drugiej strony, ponieważ myślenie komputacyjne jest związane z >>> komputerowym rozwiązywaniem problemów, umiejętności programowania są >>> niezbędne dla otrzymania implementacji rozwiązania z wykorzystaniem >>> mocy komputerów”. To chyba mylenie pojęć? Nie ma pojęcia >>> komputerowego rozwiązywania problemów, bo komputery nie są jeszcze na >>> tyle inteligentne. Można jedynie wspomagać (automatyzować) >>> rozwiązywanie problemów za pomocą komputerów, a do tego potrzebne są >>> w pierwszym rzędzie te kompetencje, o których piszę poniżej, a w >>> drugim rzędzie dopiero umiejętność programowania. Tak więc, nie >>> mylmy pojęć i nie twórzmy bytów, których nie ma. >>> >>> Zdanie „Programowanie pozostało w szkole jako jedna z niewielu >>> umiejętności eksperymentalnych (tworzenie i uruchamianie programów >>> jest eksperymentowaniem) – informatyka jest jedynym przedmiotem >>> eksperymentalnym na maturze w szkole ogólnokształcącej” jest jakąś >>> absolutną bzdurą. Tworzenie i uruchamianie programów jest >>> działalnością projektową typu inżynierskiego, opartą o ściśle >>> zdefiniowany cel (lista wymagań) i plan jego osiągnięcia (plan >>> realizacji projektu). Na podstawie dokumentacji wstępnej wykonywany >>> jest model oprogramowania, na podstawie którego jest generowany kod >>> źródłowy. Testowanie oprogramowania też jest oparte o plan wynikający >>> z listy wymagań. Gdzie tu jest miejsce na eksperyment? Jedyne miejsce >>> to może dobór algorytmów numerycznych, ale i tu stosuje się kryteria >>> wynikające z przesłanek matematycznych. Taką bzdurę mógł napisać >>> tylko ktoś kto nie zna się kompletnie na inżynierii oprogramowania. >>> >>> Wracając do edukacji informatycznej na poziomie szkolnym. Biorąc pod >>> uwagę to co napisałem w ostatnich akapitach, to oprócz kompetencji >>> wynikających z bycia członkiem społeczeństwa informacyjnego, można by >>> uczyć na bardzo podstawowym poziomie umiejętności myślenia >>> systemowego i obiektowego; rozpoznawania systemów jako zbioru >>> podsystemów i obiektów; rozpoznawania własności i zachowań obiektów. >>> Uczmy współpracy w grupie, analizy i dyskusji; uczmy prezentacji >>> wiedzy i jasności opisu obiektów i ich zachowań, tak w języku polskim >>> jak i angielskim. Takie zajęcia będą zrozumiane i dla uczniów o >>> zacięciu humanistycznym i o zacięciu biologicznym i >>> matematyczno-fizycznym. >>> Takie zajęcia zaowocują w przyszłości lepszą współpracą informatyków >>> ze specjalistami dziedzin nieinformatycznych podczas tworzenia >>> oprogramowania. Szkoła średnia to ostanie miejsce w systemie >>> edukacji, gdzie przyszli specjaliści różnych dziedzin współegzystują >>> i mogą nauczyć się współpracy i wykształcić wspólny kod >>> porozumiewania się. >>> Przygotujmy uczniów, szczególnie szkół licealnych na życie i >>> działanie w społeczeństwie wspomaganym narzędziami informatyki, ale >>> nie uczmy programowania sensu stricto, bo w szerszym planie może to >>> przynieść więcej szkody niż pożytku. >>> >>> Przepraszam za trochę przydługi tekst, ale nie wszystko da się >>> wyjaśnić w „setce”. >>> >>> Łączę serdeczne pozdrowienia; >>> Z wyrazami szacunku, >>> Dr Grzegorz Szewczyk >>> Professor, Information Technology >>> CENTRIA University of Applied Sciences >>> Phone: +358 (44) 725 0458 >>> >>> >>> -----Original Message----- >>> From: Maciej M Sysło ####@####.#### >>> Sent: tiistaina 19. heinäkuuta 2016 03.56 >>> To: ####@####.#### Grzegorz Szewczyk >>> ####@####.#### >>> Subject: RE: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 >>> >>> Szanowny Kolego, >>> >>> Odpowiadam z Portugalii i może dlatego, niektóre z Pańskich >>> argumentów wydaja mi się "przegrzane", a więc tylko krótko: >>> >>> 1. O tym, ze informatyka nie równa się programowaniu wiadomo niemal >>> od początku (świata). W naszym i nie tylko naszym rozumieniu, >>> kształcenie informatyczne to kształtowanie umiejętności myślenia >>> komputacyjnego (computational thinking) w procesie poznawania >>> sposobów rozwiązywania problemów, nie tylko informatycznych, z pomocą >>> komputera (urządzeń cyfrowych). >>> >>> 2. Tak, program to obiekt w pełni abstrakcyjny, ale myślenia >>> abstrakcyjnego, za Piagetem, uczy się od wczesnych lat szkolnych. W >>> matematyce to zmienne, pojawiające się pod koniec nauczania >>> początkowego, rodzaj "pojemnika' na wartości. Nie znam naszych >>> pedagogów - może przykład - którzy uważają, że przychodzi to w wieku >>> 19-21 lat. Z własnego doświadczenia nauczyciela (w szkole) wiem, że z >>> abstrakcją dzieci mogą nie mieć kłopotów w wieku >>> 12 lat. >>> >>> 3. Nie "odkrywamy Ameryki", ale w naturalnym rozwoju edukacji >>> informatycznej w Polsce dotarliśmy do rozwiązań, które w UK (od 2014) >>> proponuje się wszystkim uczniom w K-12 pod nazwą computing, a w USA - >>> Computer Science for ALL (B. Obama, styczeń 2016. Polecam. >>> >>> 4. A propos konstruktorów samochodów (kucharzy, hydraulików itp.), >>> nie proponujemy tworzenia zastępów mechaników samochodowych, ale >>> chcemy, by nasi uczniowie w przyszłości nie byli powożeni na tylnych >>> siedzeniach samochodów. >>> >>> 5. To, ze studenci trzeciego roku informatyki nie potrafią posługiwać >>> się sprawnie pakietem Office i pisać bez patrzenia na klawiaturę >>> niczego jeszcze nie przesądza. Czy to, że nasze dzieci trzymając >>> komórkę w kieszeni potrafią wysłać bezbłędnego sms-a świadczy o ich >>> informatycznym przygotowaniu? >>> Czy to, że student, u nas, w USA i w innych zakątkach świata, nie >>> potrafi sprawnie posługiwać się ułamkami i blednie na spotkaniu z >>> logarytmem ma świadczyć, że nie będziemy próbować nauczyć ich, co to >>> jest pochodna, różniczka, maszyna Turinga, problem stopu, TSP, P i >>> NP? >>> >>> 6. NIE, szkoła podstawowa czy średnia to czas nie tylko na naukę >>> rzemiosła, ale głównie na naukę myślenia. B. Skiner: wykształcenie >>> jest tym, co pozostaje, gdy zapomnimy to, czego uczyliśmy się. Wiedza >>> rzemieślnicza wymaga odnawiania, i o ile łatwiej to przychodzi, gdy >>> rządzą tym ogólne (abstrakcyjne) reguły. >>> >>> 7. "Widzę, że informatyka w Polsce jeszcze nie przerobiła tematu co i >>> kiedy uczyć." >>> Zbyt pochopna i nieuzasadniona opinia. >>> >>> 8. "Wprowadzenie wprost nauki programowania dla wszystkich uczniów to >>> według mnie nie jest najlepszy pomysł." - polecam opis propozycji z >>> UK i USA, jak i szczegóły naszej propozycji - załączam krótką, ponad >>> rok temu napisaną preambułę >>> >>> 9. "Ale to historia na inną dyskusję." - wcześniej warto się do tej >>> dyskusji przygotować. Będziemy oczywiście wdzięczni za wszelkie >>> uwagi. >>> >>> 10. Chciałbym jeszcze dodać, że nasza (i inne) propozycja nie ma na >>> celu kształcenia programistów. Osobiście jestem orędownikiem mocnej >>> personalizacji kształcenia. Za S. Jobsem jestem zwolennikiem w >>> edukacji: "equal chance against equal outcome? Przy czym "equal >>> chance" nie oznacza wyrównywania szans - takie same szanse w szkole >>> powinna mieć uczennica, która dąży do Nagrody Nobla z chemii, jak i >>> uczeń, który chce mieć w szkole świętu spokój. Ale to rzeczywiście >>> jest na inną dyskusję. >>> >>> Pozdrawiam, Maciej M Sysło >>> =============== >>> W dniu 2016-07-18 22:45, Grzegorz Szewczyk napisał(a): >>>> Szanowny Kolego, >>>> >>>> Jeżeli przez nauczanie informatyki rozumiemy naukę pisania programów >>>> to to uważam za poważny błąd. Poza wybitnymi jednostkami - a to już >>>> zupełnie inna historia - młodzież nawet w szkole ponadgimnazjalnej >>>> nie jest przygotowana intelektualnie do podołania takim zadaniom. >>>> Myślenie abstrakcyjne i przekuwanie tego w projektowanie to wg >>>> naszych pedagogów przychodzi dopiero w okolicach 19 - 21 lat. A >>>> proszę powiedzieć, dlaczego nie wprowadzić przedmiotów uczących >>>> konstrukcji samochodów, nawet elektrycznych. To też na czasie, a od >>>> programowania jest nawet łatwiejsze, bo produkt jest materialny. >>>> Tworzenie oprogramowania to projektowanie bytów w 100% >>>> abstrakcyjnych, z czym może mieć obecnie trudności nawet inżynier >>>> mechanik bo nauczanie "kreski" na politechnikach jest wobec >>>> szerokiego korzystania z CADu prawie w zaniku. >>>> >>>> Drugi aspekt tej sprawy, to - że zapytam brutalnie - czy przyszłemu >>>> kucharzowi lub hydraulikowi jest potrzebna znajomości języka C++ czy >>>> Javy? Angielskiego na pewno tak! Nie będzie z tej wiedzy korzystać w >>>> przyszłości, jeżeli w ogóle ją zrozumie i przyswoi na lekcjach. I po >>>> co mu te stresy. Jeszcze raz, wg pedagogów ponad 90% populacji nie >>>> jest w stanie zrozumieć zasad programowania. >>>> >>>> Nauczanie sprawnego i bezpiecznego korzystania z komputera, jego >>>> zasobów i oprogramowania narzędziowego to zupełnie inna bajka. >>>> Potrzebne jest obecnie każdemu i kucharzowi i hydraulikowi i >>>> profesorowi uniwersytetu. Prowadząc w tym roku zajęcia w Łodzi >>>> skonstatowałem, że studenci trzeciego roku informatyki nie potrafią >>>> posługiwać się sprawnie pakietem Office; o pisaniu bez patrzenia na >>>> klawiaturę przez grzeczność już nie wspomnę. Tak dla wyjaśnienia, >>>> długookresowym skutkiem pisania na klawiaturze z patrzeniem jest >>>> uraz kręgosłupa szyjnego i wynikające z tego bóle dłoni. >>>> >>>> Elementy myślenia algorytmicznego można spokojnie wprowadzić na >>>> innych lekcjach jak matematyka (to oczywiste), fizyka czy nawet >>>> chemia. >>>> Przykładowo, dlaczego nie wprowadzać korzystania z Excela na >>>> lekcjach fizyki do obliczeń związanych z ćwiczeniami i robienia >>>> wykresów. Z naszego puntu widzenia, to w końcu język piątej >>>> generacji, przy korzystaniu, z którego też należy zachować zasady >>>> programowania i algorytmiki. >>>> >>>> Każda profesja ma część rzemieślniczą i akademicką. Moim zdaniem >>>> szkoła podstawowa i średnia to czas na naukę rzemiosła. Widzę, że >>>> informatyka w Polsce jeszcze nie przerobiła tematu co i kiedy uczyć. >>>> A szkoda. Wprowadzenie wprost nauki programowania dla wszystkich >>>> uczniów to według mnie nie jest najlepszy pomysł. Ale to historia na >>>> inną dyskusję. >>>> >>>> Z wyrazami szacunku, >>>> Dr Grzegorz Szewczyk >>>> Professor, Information Technology >>>> CENTRIA University of Applied Sciences >>>> Phone: +358 (44) 725 0458 >>>> >>>> >>>> -----Original Message----- >>>> From: ####@####.#### >>>> ####@####.#### On Behalf Of Maciej M Syslo >>>> Sent: maanantaina 18. heinäkuuta 2016 20.53 >>>> To: ####@####.#### >>>> Subject: Re: [klio] 25 lat Raportu PTI z 1991 >>>> >>>> Jurek, >>>> >>>> przejrzałem tylko pobieżnie - nie znalazłem ani słowa o edukacji, >>>> czyli wczesnego przygotowania uczniów do wyboru zawodów >>>> informatycznych. Dopiero dzisiaj staramy się to naprawić w nowej >>>> podstawie programowej kształcenia informatycznego (przedmiotu >>>> informatyka). >>>> >>>> Ten brak uważam za krok do tyłu wobec inicjatyw z lat 80', gdy PTI >>>> ogłaszało pierwszy program nauczania informatyki w szkołach i >>>> firmowało wybór komputera szkolnego. >>>> >>>> BTW, nieco śmiesznie brzmi zaśmiecanie stanowisk informatyków >>>> PC-tami, czyżby brak wyobraźni? A przy czym pracują obecnie autorzy >>>> tamtego raportu? >>>> >>>> Ciekawe, ze Copyright jest by Urząd Rady ministrów RP, tym bardziej >>>> szkoda, że RM przybiła "pieczątkę" na braku edukacji. >>>> >>>> Pozdrawiam, Maciek >>>> ==== >>>> W dniu 2016-07-18 19:19, 111_JNOWAK napisał(a): >>>>> Dla przypomnienia: >>>>> >>>>> https://historiainformatyki.pl/historia/raport-pti-z-1991-r [1] >>>>> >>>>> jn >>>>> >>>>> Links: >>>>> ------ >>>>> [1] https://historiainformatyki.pl/historia/raport-pti-z-1991-r >>>> >>>> -- >>>> http://mmsyslo.pl/ >>>> http://godzinakodowania.pl/ >>>> http://www.bobr.edu.pl/ >>>> ------ >>>> * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego >>>> Towarzystwa Informatycznego >>>> * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: >>>> https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio >>>> * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB >>>> * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz >>>> statutu PTI >>>> * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne >>>> * Portal historyczny PTI >>>> http://www.historiainformatyki.pl/ >>>> >>>> ------ >>>> * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego >>>> Towarzystwa Informatycznego >>>> * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: >>>> https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio >>>> * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB >>>> * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz >>>> statutu PTI >>>> * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne >>>> * Portal historyczny PTI >>>> http://www.historiainformatyki.pl/ >>> >>> -- >>> http://mmsyslo.pl/ >>> http://godzinakodowania.pl/ >>> http://www.bobr.edu.pl/ >>> >>> ------ >>> * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego >>> Towarzystwa Informatycznego >>> * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: >>> https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio >>> * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB >>> * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz >>> statutu PTI >>> * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne >>> * Portal historyczny PTI >>> http://www.historiainformatyki.pl/ >> >> -- >> http://mmsyslo.pl/ >> http://godzinakodowania.pl/ >> http://www.bobr.edu.pl/ > > -- > http://mmsyslo.pl/ > http://godzinakodowania.pl/ > http://www.bobr.edu.pl/ > > > ------ > * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego > Towarzystwa Informatycznego > * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: > https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio > * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB > * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz > statutu PTI > * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne > * Portal historyczny PTI > http://www.historiainformatyki.pl/ > > ------ > * Wewnętrzna lista dyskusyjna sekcji historycznej Polskiego > Towarzystwa Informatycznego > * Informacje o liście oraz o tym jak się zapisać i wypisać: > https://lista.pti.org.pl/sympa/info/klio > * Załączniki do mejli na listę nie mogą przekraczać w sumie 20 MiB > * Dyskusje muszą być zgodne z normami współżycia społecznego oraz > statutu PTI > * Lista pomimo charakteru wewnętrznego stanowi miejsce publiczne > * Portal historyczny PTI > http://www.historiainformatyki.pl/ -- http://mmsyslo.pl/ http://godzinakodowania.pl/ http://www.bobr.edu.pl/ | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
[<<] [<] Page 1 of 1 [>] [>>] |