st-pti: Re: dlaczego "wolności" a nie "swobody"
Subject:
Re: [st-pti] dlaczego "wolności" a nie "swobody"
From:
Witold Rakoczy ####@####.####
Date:
2 Sep 2019 10:49:25 +0100
Message-Id: <7b115897-07f8-4d28-2401-4a1b9f516ebb@agh.edu.pl>
On 2019-08-31 13:09, Maciej M. Sysło wrote:
> Potrafię wyobrazić sobie, na czym polega "naruszenie praw",
> ale mam kłopot z wyobrażeniem sobie, na czym polega "naruszenie
> wolności/wolności", a jeszcze bardziej "naruszenie swobody/swobód".
> A jak brzmi oryginał?
> MaciejS
>
Na kanwie tego listu (jako przykładu), chciałbym zwrócić
uwagę, na jedno nieporozumienie, które leży u podstaw
sygnalizowanych w paru następnych listach wątpliwości.
Otóż często zdarza się, że zastanawiając się nad poprawnością
zastosowania określonego *słowa*, pomijamy (czasem świadomie, ale
zwykle przez zaniedbanie) fakt, iż tworzy ono również - poza
ustalonym znaczeniem/znaczeniami - *terminy*, tj. występuje w
złożeniu z innymi słowami.
Terminy zwykle ustanawiają nowe znaczenia, zwykle związane z
jednym tylko znaczeniem słowa wieloznacznego, ale generalnie (nie
jestem fachowcem, ale wydaje mi się, że językiem polskim operuję
dość sprawnie i jakie-takie wyczucie mam) nie muszą mieć znaczenia
zgodnego ze znaczeniem podstawowego słowa-składnika terminu.
W danym przypadku, wskutek niechlujstwa prawników/tłumaczy*) nie
użyto właściwego *terminu*.
Mówimy zwykle o wolności (jako takiej), ale gdy idzie o
specyficzne przypadki, używamy terminów: wolność słowa, wolnośc
prasy itd. To powoduje łatwo widoczne ograniczenia znaczenia
(poprzez wybór jednego w wielu znaczeń podstawowych), ale również
subtelną zmianę danego wybranego znaczenia (co łatwo widać na
podanych powyżej, dwóch bliskich sobie terminach).
Z drugiej strony, są przypadki, gdy termin wywodzący się od
określonego słowa wskazuje na desygnat nie odpowiadający temu
podstawowemu składnikowi terminu, wyznaczający zupełnie nowe
znaczenie. Na przykład "krzesło elektryczne" nie jest meblem
służącym do siedzenia (choć można na nim usiąść).
Dlatego, (zwłaszcza) gdy zaczynamy dzielić włos na czworo,
powinniśmy wstępnie upewnić się, czy rozważania nie dotyczą
przypadkiem określonego słowa podstawowego, zamiast posiadającego
węższe znaczenie terminu, który tylko dla wygody
językowej/stylistycznej konkretnej wypowiedzi został zastąpiony *w
określonym kontekście* słowem bazowym.
W.Rakoczy
*) Dla mnie wolności obywatelskie == swobody obywatelskie, ale w
danym przypadku chodzi o ogólne znaczenie, które powinno być użyte
w przedmiotowym przypadku, ponieważ termin angielski wyraźnie na
to wskazuje (->freedoms - l.mn!):
swobody
swobody «prawa lub przywileje»
(Słownik języka polskiego PWN)